Isle of Mann TT. Niebezpieczna i emocjonująca impreza motocyklowa odwołana z powodu koronawirusa

Uliczny wyścig motocyklowy Isle of Mann został odwołany z powodu ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ostatni raz takie zdarzenie miało miejsce w 2001 roku. Jak stwierdzają urzędnicy, decyzja "nie była łatwa".

W 2019 roku na "torze" zginęło dwóch zawodników
W 2019 roku na "torze" zginęło dwóch zawodników
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

17.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zawody, które miały odbyć się w dniach 30 maja – 13 czerwca, nie zostaną przeniesione na inny termin. Jak podają władze, taka decyzja ma na celu ochronę nie tylko samych widzów, ale i placówek służby zdrowia, które mogą nie poradzić sobie z natłokiem chorych. Już teraz każdy przybywający na wyspę musi poddać się 14-dniowej kwarantannie.

Podczas zeszłorocznej imprezy Isle of Mann TT widzowie wydali łącznie 37,5 mln funtów, co dało samorządowi zyski w wysokości prawie 5 mln funtów. Jak jednak stwierdzają sami przedstawiciele władz, "to absolutnie dobra decyzja, zarówno dla zdrowia, jak i bezpieczeństwa wyspy Mann".

Organizatorzy imprezy również popierają ten krok i już pracują nad zwrotem opłat poniesionych przez zawodników.

Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 2001 roku, gdy Zjednoczone Królestwo borykało się z epidemią pryszczycy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)