Imponująca Tatra Tigon poradzi sobie wszędzie. Gdzie nie wjedzie, tam staranuje
Czeska firma Tatra, specjalizująca się w produkcji ciężarówek, przygotowała wspólnie z austriackim Rosenbaurerem imponujący wóz strażacki do najcięższych zastosowań. Tatra Tigon ma ponad 12 metrów długości i blisko 3 metry szerokości, a waży 43 tony.
14.08.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pojazd wjedzie praktycznie wszędzie. Ma pomóc w gaszeniu największych pożarów, m.in. na polach naftowych, w kopalniach czy w wielkich lasach. Gdzie się nie zmieści, tam poradzi sobie swoją masą i mocnym silnikiem, które pozwolą staranować przeszkody. Jest to wóz szybkiego reagowania, który sprawdzi się zarówno na płaskich, wybetonowanych lotniskach, jak i w najtrudniejszym terenie.
Strażacka zabudowa przygotowana przez austriacką firmę Rosebaurer składa się ze zbiornika na wodę o pojemności 9 tys. l oraz zbiornika na środek gaśniczy o pojemności 3,5 tys. l. Cztery pompy o różnej wydajności obsługują polewaczkę z przodu oraz działko wodne umieszczone na górnej części zabudowy, mające zasięg 100 m. Ma ono wydajność maksymalną 9500 l/min.
Wnętrze kabiny Tatry przypomina kokpit samolotu. Z samochodem ma tyle wspólnego, że umieszczono w niej kierownicę. Znajdziemy tu kilka dżojstików, masę przycisków oraz ekrany kontrolujące pracę różnych urządzeń.
Tatra Tigon mierzy 12 285 mm długości, 2900 mm szerokości i 3700 mm wysokości. Na każdej z czterech osi zamontowano koła z ogumieniem w rozmiarze 24.00 R21. Oznacza to 61 cm szerokości opony. Zawieszenie jest pneumatyczne. Szeroki rozstaw kół oraz niska sylwetka pojazdu zapewniają stabilność przy wysokiej prędkości w zakręcie.
Pomimo wysokiej masy sięgającej 43 ton, pojazd ma się sprawnie rozpędzać dzięki silnikowi Volvo TAD164VE B o pojemności 16,12 l i mocy 700 KM. Jednostka ta jest stosowana m.in. w maszynach budowlanych. Współpracuje z przekładnią automatyczną firmy Allison.