Honda NSX Liberty Walk, czyli eksperymentowanie z legendą
Honda/Acura NSX bez wątpienia zasłużyła na status auta kultowego. Wielu fanów japońskiej motoryzacji traktuje ten model jak świętość, której nie wypada modyfikować. Jak widać są jednak też ci, sądzący zupełnie inaczej. Dzięki nim powstają projekty takie jak opisywany NSX Liberty Walk.
24.02.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
NSX jest absolutną legendą lat 90. i jednym z najwspanialszych modeli w historii Hondy. Ponadczasowa stylistyka sprawia, że nawet dziś samochód cieszy się dużą popularnością zarówno wśród kolekcjonerów, jak i firm tuningowych. Oczywiście pod warunkiem, że właściciel zgodzi się oddać pod nóż pojazd, który na aukcjach osiąga już nawet wartości bliskie 100 tys. dolarów.
Zobacz także
Czasem jednak warto zaryzykować, by powstało coś absolutnie wyjątkowego. Prezentowany NSX bez wątpienia budzi emocje - może nie u wszystkich będą to emocje pozytywne, ale z pewnością trudno przejść obok niego obojętnie. Za stworzenie projektu odpowiada japońska firma Liberty Walk, która lubi budzić kontrowersje.
Każde dzieło specjalistów z Liberty Walk wyróżnia się jedną cechą - jest nią przesadnie poszerzone nadwozie. W tym przypadku nie jest inaczej. Spore nadkola płynnie połączone progiem skrywają ekstremalnie szerokie felgi osadzone na znacząco obniżonym zawieszeniu. Wszystko to ubrano w zawsze elegancką i pasującą do wszystkiego czerń.
Jak na japońskie standardy jest to nadal całkiem zachowawczy, żeby nie powiedzieć nawet wysmakowany projekt. Co ciekawe, wszystkie widoczne na zdjęciach dodatki można zamówić również jako pakiet do swojego NSX-a. Elementy aerodynamiczne i poszerzenia to wydatek w wysokości 13 100 dolarów, a regulowane, pneumatyczne zawieszenie 9100 dolarów.
Trudno powiedzieć, czy te dość kosztowne modyfikacje zwiększają wartość kolekcjonerską NSX-a. Z pewnością jednak czynią to rzadkie auto jeszcze bardziej wyjątkowym.