Ferrari F40 LM trafia na aukcję. Ten egzemplarz jest wyjątkowy
Już "zwykłe" Ferrari F40 jest niezwykłą konstrukcją, ostatnią nadzorowaną przez Enzo Ferrariego. Co można więc powiedzieć o egzemplarzu o numerze 74045, w kolorze French Racing Blue, o niebanalnej historii? Cóż, że na zbliżającej się aukcji RM Sothebys osiągnie zawrotną sumę.
01.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ferrari F40 ze zdjęć pierwotnie używane było jako przedprodukcyjny prototyp i jest trzecim F40 jakim kiedykolwiek skonstruowano. Odkupił je Rene Herzog, kierowca wyścigowy, w 1992 roku i od razu wysłał je do Michelotto Automobili w Padwie, by przerobić je na specyfikację Le Mans, która oparta była na doświadczeniach z programu 288 GTO. Tylko 19 egzemplarzy F40 przeszło taką przemianę.
Oznacza to, że auto nie ma już 478 KM. Po powiększeniu turbosprężarek IHI, poprawieniu chłodzenia i zainstalowaniu wtrysku Weber-Marelli moc wzrosła do ponad 700 koni mechanicznych. Nawet po wzmocnieniu konstrukcji, wymianie hamulców i skrzyni oraz poprawkom w nadwoziu, F40 LM waży zaledwie 1050 kg.
Egzemplarz 74045 nie powstał tylko do chwalenia się przed znajomymi i doskonale zna asfalt na La Sarthe – pojawił się tam dwa razy na 24h Le Mans, w 1995 i 1996 roku, gdzie udało się osiągnąć 12 miejsce w klasyfikacji generalnej i 6 w klasie GT1. Dodatkowo F40 ścigało się w europejskich mistrzostwach GT i serii BPR Global GT.
Obecny właściciel ma auto od 2008 roku i dorzuca do niego komplet kół i oryginalną przekładnię. Przewidywana cena na aukcji RM Sotheby’s to 4,5 – 5,5 mln euro. Dużo, ale w zeszłym roku najdroższym Ferrari – ba, nawet najdroższym autem w historii – było 250 GTO z 1964 roku, które zmieniło właściciela za około 61 mln euro.