Robisz zakupy w Lidlu lub Biedronce? Uważaj na nowy przekręt
Kierowcy parkujący pod niektórymi sklepami muszą pobrać darmowy bilet, by móc parkować za darmo na czas zakupów. Taka metoda ma odstraszać osoby traktujące sklepowy parking w sposób długoterminowy. Zapominalscy muszą liczyć się z opłatą dodatkową. Tymczasem całą sytuację postanowili wykorzystać oszuści.
06.03.2024 | aktual.: 06.03.2024 15:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Firma APCOA zarządzająca prywatnymi parkingami pod znanymi supermarketami, w tym m.in. firm Lidl czy Biedronka, wydała komunikat ws. oszustów wystawiających fałszywe wezwania do zapłaty. Takie osoby korzystają z zapominalstwa klientów, którzy nie pobrali darmowego biletu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oszuści "wystawiają" fałszywy mandat ze swoim numerem rachunku bankowego. Niedoświadczony czy przestraszony kierowca może nieopatrznie przelać na konto złodziei pieniądze. Jak możemy przeczytać w komunikacie firmy:
Kierowcy, którzy dostali wezwanie do zapłaty i chcą zweryfikować jego autentyczność, powinni zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze, na właściwym wezwaniu powinien widnieć kod QR przekierowujący do strony internetowej, gdzie można zapoznać się ze szczegółami sprawy, poznać powód wystawienia wezwania i zobaczyć zdjęcia zrobione przez kontrolera.
APCOA przypomina także, że kontrolerzy nie pobierają od ręki dodatkowych opłat. Płatność odbywa się tylko w formie elektronicznej. Warto również pamiętać, że gdy zapomnimy pobrać bilet i dostaniemy prawdziwe wezwanie do zapłaty, możemy odwołać się od dodatkowej opłaty, jeśli przedstawimy dowód robienia zakupów, który godzinowo pokryje się z chwilą wystawienia mandatu.