Drugiej takiej nie spotkasz. Niezwykła Toyota Celica trafiła na sprzedaż
Toyota Celica powoli staje się coraz bardziej poszukiwanym autem sportowym, a na rynku pojawił się bardzo ciekawy egzemplarz związany z polską kinematografią. Mowa o żółtej celice z filmu "Chłopaki nie płaczą”.
12.06.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oprócz niecodziennej roli żółtego egzemplarza należącego do "człowieka z miasta", Jarosława Psikuty (bez "s", w tej roli Paweł Deląg), ta celica wyróżnia się doskonale udokumentowaną historią. Właściciel zdecydował się nawet na stworzenie strony internetowej, gdzie można przeczytać, co działo się z samochodem od opuszczenia przez niego fabryki w 1994 roku. Dopiero w 1997 roku została zarejestrowana w Warszawie i otrzymała słynny numer WZO 8814 na czarnych tablicach.
Chłopaki nie płaczą - Pan Jarosław Psikuta
Auto miało kilku właścicieli i uczestniczyło w wypadku, jednak przeszło gruntowną renowację opartą na oryginalnych częściach i bez problemu kwalifikuje się na rejestrację jako pojazd zabytkowy. Obecny właściciel wspomina o pełnym zabezpieczeniu antykorozyjnym oraz wygłuszeniu matą butylową i pianką akustyczną. Dodatkowo lakier zabezpieczono powłoką kwarcową, przez co celica dłużej będzie wyglądać nienagannie. Stan i historia samochodu oznaczają, że jego cena nie jest niska. W ogłoszeniu widnieje kwota 34 900 zł.
Toyota celica wyposażona jest w silnik o pojemności 1,8 litra i mocy 115 KM, która trafia na przednie koła poprzez pięciobiegową przekładnię manualną. W takiej specyfikacji przyspieszy do setki w nieco poniżej 10 s, ale warto zwrócić uwagę, że auto najlepiej spisze się na zakrętach z racji swojej niskiej wagi – ok. 1140 kg.
Więcej informacji można znaleźć na stronie poświęconej Toyocie oraz w ogłoszeniu.