Do pełnej elektryfikacji jeszcze daleko. Dyrektor Boscha mówi, ile pożyje silnik spalinowy

Dyrektor zarządzający firmy Bosch, kluczowego dostawcy części samochodowych, podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi elektryfikacji transportu. Jak sam przyznaje, pewnych pojazdów nie da się wprowadzić w wersji elektrycznej.

Stefan Hartung
Stefan Hartung
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Ralf Grömminger
Mateusz Lubczański

04.03.2024 11:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Stefan Hartung, dyrektor firmy Bosch uważa, że samochody spalinowe będą jeszcze produkowane przez około 35 lat. Taką informacją podzielił się podczas rozmowy z tytułem The Pioneer.

Jeśli jakimś magicznym sposobem każdy wyprodukowany pojazd w tym roku był elektryczny, wymiana całej floty trwałaby około 16 lat. Tyle przeciętnie "żyje" samochód.

W rzeczywistości jednak silniki spalinowe dalej będą produkowane. Hartung uważa, że potrzeba przynajmniej 30 do 35 lat by zelektryfikować wszystkie samochody na drogach.

Przyznał jednak, że pewne pojazdy (np. rolnicze) nie mogą być zelektryfikowane, a silniki spalinowe dalej będą produkowane w Niemczech. Dodał też, że "nie można zmusić klientów spoza Europy" do jazdy elektrykiem.

Hartung podkreślił, że rynek elektryfikacji cieszył się dużym wzrostem, ale teraz nawet producenci zauważają, że konwersja na elektryki zajmie dłużej niż sądzono. Nie krytykuje też ustanowienia celów przez Unię Europejską.

Komentarze (25)