Ciężarówka z Kazachstanu z rekordem wykroczeń. Kara mogła wynieść nawet 120 tys. zł
Inspektorzy ITD z Częstochowy mieli pełne ręce roboty podczas kontroli ciężarówki z Kazachstanu. Czynności wyjaśniające trwały aż 9 godzin. Sumę mandatów za wykroczenia popełnione przez przewoźnika ustalono na ponad 120 tysięcy złotych. Nie został on jednak ukarany aż taką kwotą z uwagi na ustawowe ograniczenia.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rutynowa kontrola przeprowadzona przez częstochowski oddział Inspekcji Transportu Drogowego przerodziła się w całodzienną przeprawę przez dokumentację przedstawioną przez kierowcę. Brakowało w niej m.in. wykazu aktywności z trasy liczącej około 2,5 tysiąca km. Funkcjonariusze nie byli w stanie określić, jak wyglądała podróż kierowcy z Kazachstanu do Polski.
Kilkugodzinna kontrola oraz uporządkowanie dokumentów pozwoliło wykryć liczne nieprawidłowości. Okazało się, że kierowca ciężarówki korzystał z dwóch różnych kart. Po zsumowaniu wyników wyszło na jaw m.in. 8 przekroczeń dziennego czasu jazdy, 14 przekroczeń czasu jazdy bez przerwy, 11 skróceń odpoczynków dziennych oraz bardzo duże przekroczenia jedno - i dwutygodniowego czasu jazdy. Jak udało się oszacować inspektorom - kierowca mógł pokonywać nawet 900 km dziennie.
Za popełnione wykroczenia na przewoźnika nałożono maksymalną, ustawową karę w wysokości 12 tysięcy złotych. Osoba organizująca transport zapłaci 3 tysiące złotych. Co ciekawe, kierowca nie przyznał się do winy. Sprawa została skierowana do sądu, a ten rozpatrzył wniosek w trybie przyspieszonym. Kazach, który pracował za dwóch, posługując się więcej niż jedną kartą czasu pracy, został ukarany grzywną w wysokości 2 tysięcy zł.