Ciężarówka z Kazachstanu z rekordem wykroczeń. Kara mogła wynieść nawet 120 tys. zł
Inspektorzy ITD z Częstochowy mieli pełne ręce roboty podczas kontroli ciężarówki z Kazachstanu. Czynności wyjaśniające trwały aż 9 godzin. Sumę mandatów za wykroczenia popełnione przez przewoźnika ustalono na ponad 120 tysięcy złotych. Nie został on jednak ukarany aż taką kwotą z uwagi na ustawowe ograniczenia.
05.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rutynowa kontrola przeprowadzona przez częstochowski oddział Inspekcji Transportu Drogowego przerodziła się w całodzienną przeprawę przez dokumentację przedstawioną przez kierowcę. Brakowało w niej m.in. wykazu aktywności z trasy liczącej około 2,5 tysiąca km. Funkcjonariusze nie byli w stanie określić, jak wyglądała podróż kierowcy z Kazachstanu do Polski.
Kilkugodzinna kontrola oraz uporządkowanie dokumentów pozwoliło wykryć liczne nieprawidłowości. Okazało się, że kierowca ciężarówki korzystał z dwóch różnych kart. Po zsumowaniu wyników wyszło na jaw m.in. 8 przekroczeń dziennego czasu jazdy, 14 przekroczeń czasu jazdy bez przerwy, 11 skróceń odpoczynków dziennych oraz bardzo duże przekroczenia jedno - i dwutygodniowego czasu jazdy. Jak udało się oszacować inspektorom - kierowca mógł pokonywać nawet 900 km dziennie.
Za popełnione wykroczenia na przewoźnika nałożono maksymalną, ustawową karę w wysokości 12 tysięcy złotych. Osoba organizująca transport zapłaci 3 tysiące złotych. Co ciekawe, kierowca nie przyznał się do winy. Sprawa została skierowana do sądu, a ten rozpatrzył wniosek w trybie przyspieszonym. Kazach, który pracował za dwóch, posługując się więcej niż jedną kartą czasu pracy, został ukarany grzywną w wysokości 2 tysięcy zł.