Chińczycy pracują nad modelem, który "będzie lepszy niż Ferrari"

Great Wall Motor, znany głównie z produkcji pickupów i SUV-ów, pracuje nad supersamochodem, który ma rywalizować z Ferrari. Chiński producent ujawnił szczegóły projektu rozwijanego od pięciu lat.

Ferrari SF90 Stradale
Ferrari SF90 Stradale
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Ferrari
Aleksander Ruciński

06.05.2025 08:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chiński rynek motoryzacyjny jest zdominowany przez pojazdy elektryczne, ale Great Wall Motor (GWM) nie rezygnuje z silników spalinowych. Firma niedawno zaprezentowała podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 4 litrów przeznaczony dla luksusowych modeli, a także pracuje nad 3-litrowym sześciocylindrowym dieslem.

Na szczycie oferty GWM ma znaleźć się supersamochód, nad którym prace trwają od pięciu lat. W wywiadzie opublikowanym na chińskiej platformie społecznościowej Weibo, dyrektor technologiczny GWM, Wu Huixiao, odważnie stwierdził, że ten tajemniczy sportowy model będzie lepszy niż Ferrari. Przyznał jednak, że firma uczy się od konkurentów w ambitnej próbie przewyższenia włoskiej legendy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wu ujawnił, że GWM sprowadziło eksperta z Nürburgringu, aby zdobyć wiedzę na temat tego wymagającego toru. Podczas projektu nie obyło się jednak bez problemów. Główne trudności dotyczyły karbonowego kadłuba. Wyzwanie stanowi też redukcja kosztów. To między innymi dlatego projekt nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany.

Choć wcześniejsze doniesienia sugerowały zastosowanie silnika V8, Wu zasugerował, że jest on zbyt duży dla planowanego modelu. Możliwe, że GWM wykorzysta mniejszy, istniejący silnik lub opracuje zupełnie nową jednostkę. Obecnie firma oferuje podwójnie doładowany silnik V6 o pojemności 3 litrów w modelu Tank 700, który w połączeniu z systemem hybrydowym plug-in dostarcza 516 KM. Jest też Tank 500 Hi4-Z z imponującą mocą 851 KM, osiąganą dzięki połączeniu 2,0-litrowego silnika czterocylindrowego z dwoma silnikami elektrycznymi.

Chińskie media donoszą, że prezes GWM, Jack Wei, został zauważony za kierownicą Ferrari SF90, co dodatkowo potwierdza aspiracje firmy. Chociaż nowy samochód może okazać się szybszy i tańszy, prawdopodobnie nie dorówna prestiżowi marki z Maranello. Jednak na chińskim rynku może to nie mieć większego znaczenia, gdyż lokalne marki zdobywają przewagę, oferując zaawansowane technologicznie pojazdy o większym zasięgu i niższych cenach niż ich zachodni konkurenci.

Komentarze (2)