Cztery BMW zderzyły się w jednym miejscu. Dystans jest wszystkim

Czterej kierowcy BMW raczej nie zaliczą minionej majówki do udanych. Choć zdarzenie wyglądało dość niegroźnie, jedna z osób została przetransportowana do szpitala.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © KM PSP Toruń

05.05.2025 15:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do nietypowego zdarzenia z udziałem czterech BMW doszło rankiem 3 maja w Wielkiej Nieszawce niedaleko Torunia. Tego samego dnia w mieście odbywał się zlot fanów marki. Niewykluczone, że pechowy konwój zmierzał właśnie na tę imprezę.

Jak ustaliła policja, przyczyną całego zamieszania było niedostosowanie prędkości do panujących warunków oraz niezachowanie właściwej odległości od poprzedzającego pojazdu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Możliwe, że kierowca, który jechał jako pierwszy, z jakiegoś powodu gwałtownie zahamował, a fizyka zrobiła swoje - na reakcję było już za późno. Skończyło się zszarganymi nerwami, uszkodzonymi autami i uszczerbkiem na zdrowiu - jedna z osób uczestniczących w zdarzeniu trafiła do szpitala. A wystarczyło tylko trzymać dystans.

Komentarze (19)