Bosch może zwolnić nawet 1500 osób. Ucierpią głównie Niemcy

Branża motoryzacyjna stoi przed coraz większymi wyzwaniami. Elektryfikacja kosztuje, co pociąga za sobą ofiary. Przykładem może być sytuacja niemieckiego Boscha.

Jedna z fabryk Boscha
Jedna z fabryk Boscha
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksander Ruciński

12.12.2023 | aktual.: 12.12.2023 19:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O planowanej redukcji zatrudnienia jako pierwszy poinformował niemiecki tygodnik "Automobilwoche" zacytowany przez agencję Reuters. Następnie doniesienia zostały potwierdzone przez samych przedstawicieli Boscha. Niestety, sytuacja nie jest zbyt optymistyczna.

— Podobnie jak inne firmy musimy dostosować poziom zatrudnienia do sytuacji zamówień, zmian strukturalnych w sektorze napędowym i penetracji rynku przez technologie przyszłości — wyjaśnił rzecznik Boscha w rozmowie z "Automotive News Europe".

Dodał, że firma "widzi potrzebę zmodyfikowania aż 1500 stanowisk w obszarach rozwoju, administracji i sprzedaży, głównie w działach napędów w zakładach w Feuerbach i Schwieberdingen".

Wspomniana "modyfikacja" ma przyjąć formę przeniesienia niektórych pracowników do innych działów, wysłanie ich na wcześniejsze emerytury lub zwolnienia na podstawie ugody.

Jednocześnie firma potwierdza, że powstrzyma się od przymusowych zwolnień co najmniej do 2027 roku. Co będzie później? Czas pokaże.

Komentarze (7)