BMW wprowadzi nowe silniki i rozszerzy ofertę miękkich hybryd
BMW chce kontynuować wprowadzanie swoich klientów w świat zelektryfikowanych samochodów, ale żeby zmiana była płynna, wyposaży kolejny model w układ mild hybrid. Dobrą wiadomością to, że bazowa Seria 3 nie będzie napędzana 3-cylindrowym silnikiem, jak to miało miejsce w poprzedniej generacji.
17.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowe wersje silnikowe
Podstawowy wariant silnikowy Serii 3 (318i) zostanie wyposażony w 2-litrowy, 4-cylindrową jednostkę wspomaganą przez sprężarkę TwinPower Turbo. Silnik będzie przekazywał na tylne koła 156 KM i 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a w standardzie będzie łączony z 8-biegową skrzynią automatyczną Steptronic. Przyspieszenie do 100 km/h ma według producenta wynosić 8,4 sekundy (Limousine) i 8,7 sekundy (Touring).
Choć BMW Serii 1 jest już oferowane ze 190-konnym dieslem, do tej pory silnik ten łączony był wyłącznie z napędem na 4 koła xDrive. Producent z Monachium wprowadzi do sprzedaży także odmianę, w której moc będzie trafiała wyłącznie na przednie koła (120d). Podobnie jak w dotychczasowym modelu w standardzie oferowany będzie 8-biegowy Steptronic, a przyspieszenie do setki zajmie 7,3 sekundy (o 0,3 sekundy wolniej niż xDrive).
Mild hybrid dla klasy średniej
Jesienią BMW wyposażyło Serię 5 (a dokładniej wersję 520d) w system miękkiej hybrydy. 48-woltowa instalacja elektryczna będzie teraz także montowany w 190-konnej wersji serii 3 (320d, 320d xDrive). Układ będzie się składał z dodatkowej baterii litowo-jonowej oraz modułu rozrusznika zintegrowanego z alternatorem.
Dzięki temu silnik ma być wspomagany podczas ruszania i wyprzedzania (dodatkowe 11 KM w formie tzw. Overboostu), a także w trybie żeglowania do 160 km/h. Co więcej, w ostatnim przypadku jednostka nie będzie pracowała na jałowych obrotach, a ma być całkowicie wyłączana. Całość ma służyć oczywiście obniżeniu zużycia paliwa.
BMW chwali się, że po wprowadzeniu wspomnianych modeli do sprzedaży, już 40 wersji silnikowych ich modeli będzie spełniało normy emisji spalin, które wejdą w życie dopiero w przyszłym roku.