BMW odpowiada hejterom w sprawie nowego M5. Chodzi o wysoką masę
Nowa generacja M5 budzi mieszane uczucia, głównie z powodu zastosowania układu hybrydowego, który znacznie podnosi masę. Szef działu M, Frank van Meel twierdzi jednak, że hejterzy nie mają racji.
13.10.2024 | aktual.: 13.10.2024 11:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na papierze nowe BMW M5 jest ekstremalnie ciężkim samochodem. Waży aż 2510 kg, co jak na sportowego sedana wydaje się zdecydowaną przesadą. Nic dziwnego, że w sieci nie brakuje krytycznych komentarzy na temat wysokiej masy pojazdu. Przedstawiciele BMW w końcu odnieśli się do tej kwestii.
Szef działu M, Frank van Meel, w wywiadzie dla "Bimmer Today" stwierdził, że nie należy osądzać auta wyłącznie po jego specyfikacji, która jest niczym więcej, jak tylko tabelką w arkuszu. Wyjaśnił, że kluczowe są odczucia z jazdy, a M5 zostało zaprojektowane w taki sposób, by kierowca nie odczuwał wysokiej masy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał, że ta jest wynikiem zastosowania układu hybrydowego typu plug-in, który musiał zostać wdrożony, by pomóc w spełnieniu restrykcyjnych norm emisji spalin i utrzymać przy życiu 4,4-litrowe V8.
Szef M Sport przypomniał, że to nie pierwsza sytuacja, w której BMW jest krytykowane za wzrost masy oferowanych pojazdów. Podobnie było ze stosowaniem napędu na cztery koła xDrive, który w końcu doczekał się akceptacji społecznej. Van Meel przewiduje że podobnie będzie z hybrydowym M5.