Australijczycy oszaleli na punkcie małego Fiata. Ich wersja ma silnik większy niż auto
Ostatnio mały Fiat robi światową karierę. Po ostatnich gościnnych występach w USA swoje trzy grosze wtrącają Australijczycy. Tamtejszy Maluch ma kierownicę po prawej stronie, ale to nie jest jedyna różnica pomiędzy znanymi dotąd wersjami.
28.01.2018 | aktual.: 01.10.2022 19:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sportem narodowym w Australii jest palenie gumy. Nie chodzi o wprowadzanie auta w slajd jak w Japonii, czy kręcenie się wokół sztucznie ustawionych przeszkód jak w USA. „Kangury” uprościli zasady do minimum. Chodzi o jak najbardziej widowiskowe zużycie wielkich opon. Ma być dużo hałasu i jeszcze więcej dymu.
Brzmi absurdalnie? A to jeszcze nie koniec. Do swojego ulubionego sportu, zawodnicy budują specjalne auta. Ich konstrukcja jest niezwykle prosta. Silnik, koła i kierownica – to najważniejsze elementy schowane pod karoserią. W przypadku bohatera tego artykułu jest jeszcze coś. Pewien Australijczyk postanowił wystartować w zawodach autem zbudowanym na bazie Malucha.
Zbudowany pojazd ma niewiele wspólnego z tym, co wyjechało z fabryki. Najważniejsze różnice to silnik zamontowany z przodu, wał napędowy puszczony dołem kabiny i klatka bezpieczeństwa służąca do ochrony kierowcy i wzmocnienia konstrukcji. Nie znamy dokładnej mocy wielkiego V8 pracującego w Maluchu, ale fakt, że dzięki kompresorowi i dużemu dolotowi motor jest wyższy od karoserii daje do myślenia.
Szacujemy, że moc maksymalna to około 1000 KM. Dodatkowo ten dźwięk doładowanego V8…