Niemiecki gigant na krawędzi. Szykuje zwolnienie 10 tys. osób
Bosch jest kolejną firmą dotkniętą narastającym kryzysem w branży motoryzacyjnej. Niemiecki gigant informował o planach zwolnień już wcześniej, choć nie w takiej skali. Obecnie zagrożonych jest 8-10 tys. pracowników.
12.12.2024 | aktual.: 12.12.2024 10:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O problemach Boscha informuje "Automotive News Europe", powołując się na wewnętrzne doniesienia oraz oficjalnie komunikaty.
Rzecznik prasowy i szef rady zakładowej działu Mobility Solutions, Frank Sell, przyznał, że program redukcji zatrudnienia może dotknąć 8-10 tys. stanowisk w Niemczech. Dodał, że atmosfera w firmie stała się "absolutnie nie do zniesienia".
Jako przyczynę ewentualnych zwolnień wskazuje się spowolnienie w sektorze motoryzacyjnym oraz wyraźny spadek popytu na technologie autonomicznej jazdy i systemy wspomagania kierowcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sell zapytany o to, czy pracownicy Boscha zorganizują strajki podobne jak w Volkswagenie, odpowiedział, że związki zawodowe pracują nad planem działania i nie wykluczają strajków w 2025 roku.
"Automotive News Europe" cytuje też Stefana Groscha, który odpowiada za zasoby ludzkie w Boschu. Grosch wyjaśnił, że cięcia są konieczne, by zapewnić konkurencyjność. Dodał, że cała branża cierpi.
Jak poinformował, rada nadzorcza zbierze się w piątek, by przeprowadzić cięcia w sposób społecznie odpowiedzialny. Niebawem dowiemy się pewnie, co to oznacza.
Bosch nie jest jedynym gigantem, który planuje duże zwolnienia. ZF, Forvia i Continental to kolejni dostawcy komponentów borykający się z kłopotami. Tylko w tych firmach zwolnionych zostanie blisko 50 tys. osób.