Aktywiści wkurzyli kierowców w Niemczech. Siłą usuwali ich z drogi
Aktywiści klimatyczni z grupy "Ostatniego Pokolenia" ponownie zablokowali główne ulice Berlina. Część stojących w korku kierowców nie wytrzymała i wzięła sprawy w swoje ręce.
20.05.2023 | aktual.: 20.05.2023 04:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Akcja aktywistów z grupy "Ostatniego Pokolenia" odbyła się w piątkowy poranek, 19 maja br. Celem protestu było zwiększenie środków finansowych przeznaczanych na przeciwdziałanie zmianom klimatu. Blokady pojawiły się na 11 ulicach stolicy Niemiec, głównie na drogach dojazdowych, gdzie zwykle panuje duży ruch.
Na autostradzie A100 w pobliżu zjazdu Kurfürstendamm, protest spotkał się z dużym niezadowoleniem kierowców, którzy najpierw zaczęli dyskutować, a później przeszli do czynów. Na jednym z nagrań opublikowanych na Twitterze widzimy, jak kierowcy szarpią protestujących i siłą ściągają ich z drogi.
- Naprawdę nie podoba nam się, kiedy kierowcy na nas krzyczą i ciągną za sobą. Ale zaniedbania rządu w obliczu zbliżających się nieurodzajów, wojen i niepokojów społecznych zmuszają nas do wyjścia na ulice – napisała na Twitterze grupa "Ostatniego Pokolenia".
To kolejny przypadek, kiedy aktywiści zablokowali ulice Berlina w ostatnim czasie. Niespełna miesiąc temu przyklejali się do jezdni i demonstrowali transparenty w ponad 30 miejscach. Centralnym rejonem protestu była dzielnica Charlottenburg-Wilmersdorf na zachodzie stolicy.