Od dziś koniec zimowego paliwa. Datę wskazały przepisy

Od 1 marca na polskich stacjach paliw można sprzedawać przejściowe paliwo. To, jak łatwo się domyślić, ma mniejszą odporność na niskie temperatury. Taka zmiana może budzić obawy właścicieli diesli, którzy z niepokojem obserwują słupek termometru.

Tankowanie. Stacja paliw
Tankowanie. Stacja paliw
Źródło zdjęć: © WP | Michał Zieliński
Tomasz Budzik

28.02.2023 | aktual.: 01.03.2023 09:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych od 16 listopada do końca lutego na polskich stacjach paliw musi być oferowane tzw. paliwo zimowe. W przypadku oleju napędowego – co jest tu najważniejsze – temperatura zablokowania zimnego filtra nie może być wyższa niż -20 stopni Celsjusza.

Od 1 marca do 15 kwietnia, a także od 1 października do 15 listopada, stacje mogą zaś oferować tak zwane paliwo przejściowe. Przepisy określają, że w przypadku oleju napędowego wartość temperatury zablokowania zimnego filtra w takim paliwie może wynosić -10 stopni Celsjusza. Jak łatwo zauważyć, jest to wartość wyższa niż w przypadku paliwa zimowego. Jakie ma to znaczenie?

Temperatura zablokowania zimnego filtra (CFPP) to parametr określający moment, w którym z oleju napędowego wytrąca się parafina. Jej cząstki mogą zatkać filtr paliwa i sprawić, że paliwo nie będzie dopływało do silnika. Samochód nie zapali. W przypadku paliwa zimowego taki problem z pewnością nie pojawi się przy temperaturze do -20 stopni. Dla paliwa przejściowego punkt ten ustawiony jest na -10 stopni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy jest to problem dla kierowców? Niekoniecznie. Po pierwsze, prognozy pogody dla większości kraju nie przewidują w najbliższym czasie srogich mrozów. Po drugie, dostawcy paliw lokalnie dobierają wskaźnik CFPP w zależności od sytuacji atmosferycznej. Jeśli więc w jakiejś części kraju przewiduje się duże mrozy, na stacje niemal na pewno trafi takie paliwo, które będzie w stanie im sprostać.

Problem może pojawić się jednak wówczas, gdy kierowca z ciepłej części kraju zatankuje paliwo przejściowe, a następnie wybierze się w znacznie zimniejszy rejon – na przykład w góry. W takim przypadku paliwo może nie być przystosowane do znoszenia bardzo niskich temperatur i spowodować unieruchomienie pojazdu.

W razie wątpliwości przed tankowaniem można spytać na stacji o wartość parametru CFPP. To uchroni nas przed przykrą niespodzianką.

Komentarze (72)