Zamiast Honkera dostali Rangera. Wojsko odebrało pierwszą partię nowych fordów

Pierwsze 100 pojazdów z puli 648 samochodów osobowo-ciężarowych przeznaczonych dla Wojska Polskiego zostało właśnie oficjalnie przekazane żołnierzom. To pickupy Forda, będące znacznie nowocześniejszą konstrukcją od wykorzystywanych wcześniej wysłużonych honkerów.

Wojsko odebrało pierwszą partię pojazdów, które zastąpią Honkery.
Wojsko odebrało pierwszą partię pojazdów, które zastąpią Honkery.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

15.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ford Ranger XLT z 2-litrowym, 170-konnym silnikiem diesla, 6-biegową manualną przekładnią oraz napędem 4x4 i reduktorem - tak pokrótce można opisać nowy pojazd, który będzie podstawowym środkiem transportu dla polskich żołnierzy. Pierwsza partia składająca się ze 100 egzemplarzy została przekazana 15 grudnia 2020 roku podczas oficjalnej konferencji z udziałem ministra Mariusza Błaszczaka.

"Czas Honkera w Wojsku Polskim odchodzi do historii. To wysłużone samochody, które przez lata stanowiły właśnie podstawę, jeżeli chodzi o zadania wojskowe i logistyczne. Teraz Wojsko Polskie będzie korzystało z nowoczesnego sprzętu, skonfigurowanego zgodnie z wymaganiami żołnierzy, a więc dającego gwarancję niezawodności i bezpieczeństwa." - powiedział Mariusz Błaszczak, Minister Obrony Narodowej.

Pickupy Forda w konfiguracji dla Wojska Polskiego wyróżniają się szeregiem dodatków przydatnych w terenie. Poza wspomnianym reduktorem i elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego w tylnym moście znajdziemy tu również 16-calowe koła ubrane w opony AT BFGoodrich. Samochody są też wyposażone w pokrywę przestrzeni ładunkowej, hak holowniczy i mocowania ułatwiające transport na wagonach kolejowych.

Obraz
© mat. prasowe

Co warte odnotowania, pierwotnie wojsko miało otrzymać inne pojazdy. W przetargu zwyciężył bowiem Nissan ze 190-konną Navarą. Producent nie był jednak w stanie wywiązać się z umowy z powodu zamknięcia fabryki w Hiszpanii, która produkowała ten model.

Na uwagę zasługuje też fakt, że dostarczone fordy nie są ubrane w wojskowy kamuflaż, a jedynie szary, metalizowany lakier - dokładnie taką specyfikację wyszczególniono w zamówieniu. W przyszłości planowane jest dostarczenie kolejnych pojazdów w podobnej konfiguracji.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskaFord Rangerpick-up
Komentarze (90)