Wystarczy jedno pytanie w czasie kontroli. Nie odpowiesz? Mandat
Każdy kierowca jest świadomy, że gaśnica powinna być obowiązkowym elementem wyposażenia samochodu. Niestety, nie wszyscy są pewni, gdzie dokładnie jest ona umieszczona w ich pojeździe. Ta informacja jest niezwykle istotna, a nawet ważniejsza od legalizacji gaśnicy. Istnieje jeszcze jedna kluczowa kwestia do rozważenia.
07.08.2023 14:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gaśnica powinna być nieodłącznym elementem wyposażenia każdego samochodu. Jest to obowiązek, który nie powinien być pomijany. Gaśnica ma być w pełni sprawna — nie należy mylić tego z legalizacją, która nie jest wymagana dla gaśnic samochodowych — i powinna być umieszczona w miejscu, które jest łatwo dostępne w razie nagłego zdarzenia. Wbrew pozorom, gaśnica o wadze jednego kilograma jest w stanie ugasić początkowy etap pożaru, na przykład w instalacji elektrycznej.
Lokalizacja gaśnicy w samochodzie ma kluczowe znaczenie. Jeśli jest ona schowana gdzieś głęboko w bagażniku, prawdopodobnie nie będzie w stanie nam pomóc w sytuacji kryzysowej. W niektórych modelach samochodów istnieją specjalne schowki, które są idealne do przechowywania gaśnic. Problemem jest jednak to, że nie każdy kierowca wie, gdzie ta gaśnica jest umieszczona. Jest to szczególnie problematyczne, gdy samochód, którym kierujemy, nie jest naszą własnością, na przykład należy do naszego współmałżonka, rodzica lub dziecka. W takim przypadku najlepiej jest natychmiast zadzwonić i zapytać o lokalizację gaśnicy.
Jeśli policjant zapyta o gaśnicę, powinniśmy być w stanie udzielić mu precyzyjnej odpowiedzi. Jeśli zostaniemy poproszeni o pokazanie gaśnicy, musimy być w stanie to zrobić. Nie wystarczy stwierdzenie, że "na pewno jest gdzieś w samochodzie", jeśli nie wiemy, gdzie dokładnie. Istnieje jednak jeszcze jeden istotny aspekt, który należy wziąć pod uwagę.
— Jeśli gaśnica nie jest odpowiednio zabezpieczona, na przykład nie jest zamocowana do pojazdu, może stanowić zagrożenie dla pasażerów, na przykład podczas kolizji — mówi Joanna Biel-Radwańska z Wydziału Ruchu Drogowego Małopolskiej Policji. — W takim przypadku kierowca może zostać ukarany mandatem do 200 złotych za używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osób znajdujących się w pojeździe lub poza nim — dodaje.
A jaki mandat można otrzymać za brak gaśnicy lub nieznajomość miejsca, w którym się ona znajduje? Kary za takie wykroczenia są zazwyczaj niewielkie, choć podlegają one innym przepisom (art. 97 kodeksu wykroczeń), gdzie maksymalna kara wynosi 3000 złotych.