Podali cenę nowej toyoty. Jutro już nie będzie co kupić
Nie 400 tys. zł, jak spekulowano, a sporo mniej kosztuje nowa Toyota Land Cruiser w podstawowej wersji wyposażenia. Jeśli chcemy mieć limitowaną wersję, trzeba przygotować więcej niż 400 tys. zł, ale cena otwierająca jest zachęcająca.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chyba żadne inne auto zaprezentowane w 2023 roku nie było tak pożądane przez potencjalnych klientów jak Toyota Land Cruiser 250, która zaraz po opublikowaniu cennika w Niemczech wyprzedała się na pniu. Wszystko przez ciągle przesuwany termin rozpoczęcia przedsprzedaży.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwotnie miała wystartować w październiku 2023 r., potem w listopadzie, potem już nie było wiadomo, kiedy. Ostatecznie na wybranych rynkach padła data 21 grudnia 2023 r., ale nie na każdym. Dziś dowiadujemy się — na razie nieoficjalnie — że cena startowa to 319 900 zł za podstawową wersję Prado. Wersji będzie pięć z First Edition na szczycie za 449 900 zł. Rozpiętość cenowa jest więc bardzo duża.
Na razie wiemy o dwóch dodatkach do ceny bazowej. 10 tys. zł zapłacimy za wersję siedmiomiejscową. Nie będzie ona dostępna tylko w dwóch najniższych specyfikacjach – Prado i Prestige. Natomiast w First Edition trzeci rząd siedzeń będzie standardem.
Druga opcja to panoramiczny dach za 7 tys. zł dla najwyższej wersji Execitive poza First Edition (cena tej wersji to 409 900 zł). Nie będzie tej opcji w pozostałych specyfikacjach.
Przypominam, że auto u nas będzie dostępne tylko w jednej wersji napędowej — z dieslem 2.8 i automatyczną skrzynią biegów. Na razie nie wiemy nic o wersji manualnej, ale raczej się tego nie spodziewamy. Informacje o cenie są na razie nieoficjalne, ale ze sprawdzonego źródła.