Wpadł dwa razy w ciągu dwóch godzin. Stracił prawko, dowód i zapłaci 4600 zł

27-latek w niesprawnym oplu igrał z jasielską grupą speed. Funkcjonariusze byli bezlitośni, sprawiając, że ani on, ani jego auto długo nie wyjadą na drogi.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © policja

09.02.2024 09:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

We wtorek 6 lutego funkcjonariusze podkarpackiej grupy speed kontrolowali prędkość na DK 28 w Siepietnicy. Zwrócili uwagę na kierowcę opla, który przejechał obok miejsca kontroli, po czym celowo gwałtownie przyspieszył.

Mundurowi zmierzyli prędkość. W związku z tym, że radar wskazał 90 km/h ruszyli za kierowcą. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec gminy Pilzno, karany wcześniej za przekroczenie prędkości. W związku z recydywą mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 1600 zł i 9 punktów karnych. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu z uwagi na słaby stan techniczny.

Niestety kierowca nie wyciągnął właściwych wniosków ze spotkania z mundurowymi. Dwie godziny później został ponownie zatrzymany przez tych samych funkcjonariuszy. Tym razem wpadł w Święcanach, gdzie przekroczył prędkość o 52 km/h w terenie zabudowanym.

Tym razem mandat wyniósł 3000 zł i 13 punktów karnych. 27-latek stracił też prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Po jego upływie będzie musiał również udać się na ponowny egzamin, gdyż przekroczył dopuszczalną liczbę punktów karnych.

Komentarze (1)