Używany Peugeot 405 - typowe awarie i problemy
Tydzień temu przyglądaliśmy się Peugeotowi 306. Dziś bierzemy na celownik jego większego brata, czyli model 405, który pamięta jeszcze lata 80. Czy tak wiekowe francuskie auto klasy średniej może być wciąż atrakcyjne dla polskiego klienta? Ile mają wspólnego z rzeczywistością plotki o zawodności tego modelu?
29.10.2013 | aktual.: 30.03.2023 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Używany Peugeot 405 – historia modelu
Co ciekawe, 405 w specjalnej wersji T16 GR wziął udział w wyścigu i kilku rajdach. W 1988 roku można go było oglądać na Pikes Peak International Hillclimb i na rajdzie Paryż-Dakar, na tej ostatniej imprezie francuska rajdówka ścigała się jeszcze w roku 1989 i 1990. W latach 1991-1993 konstrukcja przeszła dwie modernizacje.
Pierwsza, dyskretna, polegała na przemodelowaniu deski rozdzielczej i koła kierownicy. Poprawiono też wyciszenie wnętrza. W ramach kolejnego liftingu ofertę silnikową wzbogacono o jednostki napędowe z katalizatorem, znów zmodernizowano deskę rozdzielczą, a w tylnej części nadwozia pojawiły się dyskretnie odmłodzone nowe lampy.
Co ciekawe, w latach 1993-1995 samochód montowany był w lubelskiej fabryce FSC. Przez ten krótki okres powstało tam około 4000 sztuk modelu 405. Później fabrykę wykupiło Daewoo i zaczęło produkcję modelu Nexia. Z perspektywy czasu nie była to jednak korzystna zmiana. W 1995 roku na rynku pojawił się następca auta oznaczony symbolem 406, w wersji sedan, a rok później Francuzi wprowadzili do sprzedaży kombi.
Pomimo premiery nowego modelu Peugeot 405 wytwarzany jest do dzisiaj przez Iran Khodro Industrial Group i można go kupić jako zupełnie nowe auto. Od początku produkcji sprzedano aż 2 500 000 egzemplarzy tego auta.
Używany Peugeot 405 – silniki
- R4 1,4 GL z gaźnikiem (76 KM)
- R4 1,6 GR z gaźnikiem (93 KM)
- R4 1,8 SRi (101 KM)
- R4 1,9 GL (109 KM)
- R4 1,9 SRi (127 KM)
- R4 1,9 Mi-16 (157 KM)
- R4 2,0 STi (123 KM)
- R4 2,0 Mi-16 (154 KM)
- R4 2,0 T16 (200 KM)
Diesle:
- R4 1,9 GLD wersja wolnossąca (71 KM)
- R4 1,9 GTDT wersja turbodoładowana (93 KM)
Oferta silnikowa nawet jak na dzisiejsze czasy jest imponująca, może poza silnikami Diesla. Jednostki wysokoprężne co prawda oszczędnie obchodzą się z paliwem, ale mają astronomiczne przebiegi i coraz częściej dochodzi w nich do awarii.
W końcu nie po to kupuje się auto, żeby stało u mechanika. Co może napsuć krwi właścicielom Peugeota 405 z dieslem? Przede wszystkim wtryskiwacze, które nie dość, że się rozszczelniają, to jeszcze zapiekają się w korpusie silnika. Czasami psuje się pompa wtryskowa.
Motory benzynowe sprawują się znacznie lepiej, ale i w nich z racji zaawansowanego wieku zdarzają się usterki. Po zakupie auta należy niezwłocznie wymienić pasek rozrządu wraz z całym osprzętem. Podzespoły niestety nie wytrzymywały zakładanego przez producenta interwału wymiany – problem dotyczy większości modeli Peugeota z tamtego okresu.
Zdarzają się również awarie elementów osprzętu, takich jak: aparat zapłonowy, alternator, termostat czy czujnik położenia wału korbowego.
Dość kłopotliwa jest również regulacja gaźnika, trzeba znaleźć naprawdę dobrego fachowca. Zdarzają się także wycieki – podczas oględzin wypatrzonego auta warto zwrócić na to uwagę. W egzemplarzach z instalacją LPG spotykane są przypadki uszkodzenia uszczelki pod głowicą.
Używany Peugeot 405 – typowe usterki
W czasie jazdy próbnej warto sprawdzić, jak pracuje pompa wspomagania, to bowiem kolejny element podatny na uszkodzenie. Poza tym zarówno maglownica, jak i wspomaganie układu kierowniczego cierpią na chorobę związaną z intensywnymi wyciekami. Końcówki drążków kierowniczych też nie grzeszą trwałością.
Sprzęgło nie sprawia większych problemów, ale ze skrzynią bywa już różnie. Pojawiają się nieszczelności, a w gorzej utrzymanych autach będzie trzeba zainteresować się zużytymi łożyskami. Często w nie najlepszej kondycji jest też zawieszenie. O łącznikach stabilizatora i sworzniach wahaczy nawet nie ma co pisać - wymiany wymagają przeciekające amortyzatory i wyeksploatowane sprężyny. Belka skrętna także nie grzeszy trwałością, a jej kompleksowa regeneracja potrafi sporo kosztować.
Podczas oględzin układu jezdnego i zawieszenia koniecznie trzeba zwrócić uwagę na stan przegubów napędowych oraz miejsca mocowania podzespołów zawieszenia do nadwozia. Często są już mocno skorodowane – takie egzemplarze radzę omijać szerokim łukiem. Jak jest z elektryką?
Mówi się, że bywa ona zawodna we wszystkich francuzach. W Peugeocie 405 również miewa swoje humory, ale główną przyczyną tego typu awarii jest wiek auta. Szwankujący centralny zamek, zacinające się elektrycznie uchylane szyby czy odmawiające współpracy różnego rodzaju przełączniki to norma.
Właściciele francuskiego auta skarżą się na wycierające się fotele, pękające plastiki wykończenia wnętrza i dziwne hałasy (trzaski i piski) dobiegające z deski rozdzielczej. Cóż, lata świetności Peugeot 405 ma już za sobą. Nie można jednak wymagać od niego jakości wykończenia typowego dla Mercedesa W124, bo to zupełnie inna klasa aut.
Używany Peugeot 405 – naszym zdaniem
Jeśli natomiast szukacie taniego środka transportu i liczycie na bezproblemową eksploatację, to będziecie zawiedzeni. Większość części zamiennych uda się kupić w rozsądnej cenie, pod warunkiem że będą to zamienniki.
Wady tego modelu to paliwożerne silniki benzynowe, zbyt słabe diesle i coraz większe trudności ze znalezieniem zadbanego egzemplarza. W dobie dużej konkurencji samochód nie jest w stanie obronić się komfortowym zawieszeniem, przestronnym wnętrzem czy nawet dobrymi osiągami topowej wersji (od 0 do 100 km/h T16 przyśpiesza w 7,4 s). Z roku na rok na polskich drogach jeździ coraz mniej 405. Dużo bardziej opłaca się kupić nowsze Peugeoty, 406 czy 407.