Potrzebna jest pilna naprawa. Ekspresówka się osuwa

Droga ekspresowa S1 wymaga awaryjnej naprawy, która ma zapobiec dalszym, poważniejszym uszkodzeniom. GDDKiA właśnie ogłosiła przetarg.

Osunięty fragment nasypu
Osunięty fragment nasypu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | GDDKiA

26.02.2024 | aktual.: 26.02.2024 11:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Około 400-metrowy odcinek drogi ekspresowej S1 w Lalikach znalazł się w niebezpieczeństwie. Doszło do osunięcia nasypu, na którym posadowiona jest jezdnia. Zdaniem GDDKiA, prawdopodobną przyczyną jest oddziaływanie wód gruntowych i powierzchniowych.

Nasyp trasy oddanej do użytku w 2008 roku zaczął osuwać się 11 lat później. GDDKiA chciała usunąć problem już wtedy, lecz w budżecie zabrakło pieniędzy. Podobnie było w kolejnych latach, aż do teraz. W 2024 roku Ministerstwo Infrastruktury uzgodniło program inwestycyjny, który pozwolił na ogłoszenie przetargu na realizację naprawy korpusu drogowego w ciągu S1 w Lalikach.

Pewnym jest, że droga potrzebuje rychłej naprawy. Nie tylko po to, by zapobiec dalszym uszkodzeniom, ale i po to, by ułatwić życie kierowcom. Drogowcy wprowadzili tam bowiem tymczasowy ruch wahadłowy, by zbytnio nie obciążać narażonego fragmentu.

Teraz konieczne będzie wybudowanie łącznika drogowego, który pozwoli poprowadzić objazd. Następnie przeprowadzone zostaną docelowe prace polegające na rozbiórce korpusu i jego odbudowie. Firma wyłoniona w przetargu będzie miała 8 miesięcy na przeprowadzenie naprawy.

Komentarze (8)