Tesla Model S wchodzi w fazę testów drogowych [wideo]

Już prawie od dwóch lat słyszymy o elektrycznym sedanie z logo Tesli na przedzie. Ta świetnie wyglądająca limuzyna weszła właśnie w ostatnią fazę rozwoju projektu - testy drogowe. Model S, bo o nim mowa, przyjął prototypową nazwę Model S Alpha i wyruszył na drogi, co możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo.

Tesla Model S
Tesla Model S
Arkadiusz Gabrysiak

21.01.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już prawie od dwóch lat słyszymy o elektrycznym sedanie z logo Tesli na przedzie. Ta świetnie wyglądająca limuzyna weszła właśnie w ostatnią fazę rozwoju projektu - testy drogowe. Model S, bo o nim mowa, przyjął prototypową nazwę Model S Alpha i wyruszył na drogi, co możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo.

Po pierwszej fazie testów Alpha będzie druga - Beta. Po niej w 2012 roku powinniśmy doczekać się już ostatecznej wersji produkcyjnej. A oto co o prowadzeniu pierwszego prototypu mówi sam producent:

Prototyp Alpha jest bardzo zwrotny jak na samochód takich rozmiarów. Posiada bardzo dobre właściwości jezdne oraz pewnie się prowadzi. Jest to zasługa niskiego środka ciężkości oraz sztywnej struktury nadwozia.

Oczywiście czy jest to prawda ocenią dopiero konsumencie w wersji produkcyjnej lub dziennikarze, którzy otrzymają pojazd do testów. Tymczasem zapowiada się naprawdę bardzo ciekawy pojazd.

Przypomnijmy, że samochód wyposażony jest w elektryczny motor, który pozwala na osiągnięcie pierwszych 96 km/h w 5,6 sekundy. Prędkość maksymalna oszacowana została na około 209 km/h. Dodatkowym atutem jest obszerne wnętrze - w modelu S zmieści się 5 dorosłych oraz 2 dzieci.

Tesla planuje wprowadzić 3 wersje prezentowanego samochodu - 258 km, 370 km i 483 km możliwych do przejechania na w pełni naładowanych akumulatorach. Model S ma trafić na rynek w 2012 roku, jednak Tesla już od jakiegoś czasu przyjmuje zamówienia. Cena bazowego modelu ustalona została na poziomie około 50 000 dolarów.

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)