Tani kredyt konsolidacyjny. Jak taki znaleźć?
Czasem liczba comiesięcznych rat do spłaty robi się tak duża, że zaczyna przeszkadzać w planowaniu innych niezbędnych wydatków. W takim momencie nie warto czekać, aż sytuacja wymknie się spod kontroli i postarać się o kredyt konsolidacyjny. Dzięki niemu do regulowania pozostanie tylko jedna rata. Jak jednak sprawić, by była możliwie niska? Istnieje na to prosty sposób.
21.09.2023 14:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ile naprawdę kosztuje kredyt konsolidacyjny?
Kredyty konsolidacyjne są produktami finansowymi powstałymi z myślą o osobach spłacających większą liczbę zadłużeń. Dzięki temu, że wszystkie zostają zgromadzone (czyli skonsolidowane) w jedną wierzytelność, łatwiej przestrzegać terminowości spłaty. Co więcej, choć nie jest to reguła, zdarza się, że rata kredytu konsolidacyjnego kosztuje mniej niż osobno liczone wierzytelności.
Do tego, by wspólna rata za wszystkie kredyty rzeczywiście była niższa, nie trzeba przeprowadzać skomplikowanych obliczeń. Wystarczy wiedzieć, że na całkowity koszt konsolidacji składają się te same czynniki, co na każdy inny kredyt. Do podstawowego wydatku, czyli spłaty kapitału dochodzi bowiem zysk banku, czyli Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO). W przypadku tego typu wierzytelności wynosi ona przeciętnie od 9 do 14%.
Wskaźnik RRSO zawiera wszystkie dodatkowe opłaty doliczane do pożyczonej kwoty, a więc oprocentowanie, marżę i wszelkie prowizje. Dzięki temu w prosty sposób można policzyć, ile przyjdzie dopłacić do pożyczonej gotówki. Dla przykładu do kredytu konsolidacyjnego zaciągniętego na sumę 100 tys. złotych i RRSO na poziomie 11% wraz z kapitałem spłaca się jeszcze kolejne 11 tys. złotych. Wpływa to zarówno na wysokość rat, jak i na długość trwania umowy z bankiem.
Gdzie szukać ofert kredytów konsolidacyjnych?
Umowa z bankiem może być krótsza, a jej zapisy korzystniejsze dla konsumenta, jeśli wcześniej przeanalizuje się wszystkie możliwe propozycje banków. Co ważne, by to zrobić, nie trzeba nawet wychodzić z domu. W zestawieniu ich wszystkich pomoże porównanie najlepszych na rynku ofert konsolidacji kredytów w 2023 roku. Dzięki niemu zainteresowana osoba pozna wszystkie najważniejsze warunki w poszczególnych bankach. Są to:
- RRSO;
- przykładowa kwota do spłaty;
- wysokość pojedynczej raty.
Po kliknięciu nazwy oferty (np. Kredyt konsolidacyjny) użytkownik portalu Bankier zostaje przeniesiony na podstronę z kolejnymi informacjami. Należą do nich:
- okres kredytowania;
- wymóg pokazania zaświadczenia o dochodach i zgody współmałżonka;
- konieczność zabezpieczenia kredytu;
- rodzaj rat (równe bądź zmienne).
Z perspektywy klienta najważniejsze pozostaje dowiedzenie się, ile wynosić będzie jego rata do spłaty. Pomaga w tym prosty kalkulator kredytów konsolidacyjnych, który można znaleźć po kliknięciu odnośnika Zmień parametry kredytu. Po wpisaniu oczekiwanej kwoty i terminu obowiązywania umowy wyświetlają się indywidualnie dopasowane oferty. Następnie pozostaje nacisnąć Dalej, wpisać podstawowe informacje o sobie w formularzu kontaktowym i czekać na telefon od pracownika banku, który przedstawi szczegóły oferty.
Co zrobić, gdy kredyt konsolidacyjny stał się za drogi?
W danym momencie, a także przez kolejne lata wybrana oferta kredytu konsolidacyjnego pozostaje korzystna. Różne czynniki losowe takie jak rosnące ceny mogą jednak wpłynąć na to, że raty staną się za wysokie. Na szczęście istnieją sposoby, by zaradzić temu problemowi. Warto jednak mieć na uwadze, że niezależnie, o co się wnioskuje, pozytywna decyzja banku zależy od tego, czy do tej pory wszystkie raty były spłacane na czas.
Wydłużenie okresu kredytowania
W takim momencie warto udać się do banku i spytać o możliwość renegocjacji umowy. Istnieje szansa na m.in. wydłużenie okresu kredytowania. Choć przez to ogólna suma do spłaty będzie większa, to miesięczne obciążenie dla portfela się zmniejszy. Taki wniosek nie musi zostać rozpatrzony na korzyść klienta, ale jest to możliwe, ponieważ to najkorzystniejsze dla banku. Dłużnik nie tylko pozostaje klientem, ale także regularnie płaci raty.
Wakacje kredytowe
W wyjątkowych przypadkach regulowanie zadłużenia może w ogóle nie być możliwe. Utrata pracy lub inne zdarzenia przyczyniające się do braku środków na koncie (np. drogie leczenie), to powody do ubiegania się o wakacje kredytowe. Bank nie ma obowiązku się na nie zgodzić, ale w pewnych sytuacjach życiowych warto spróbować tej drogi. Co ważne, spłata rat zwykle zawieszana jest na co najwyżej kilka miesięcy. Najważniejsze, że przez ten okres bank nie nalicza odsetek, a do tego zyskuje się czas na znalezienie innego źródła dochodu.
Przeniesienie kredytu do innego banku
Jeśli wszystkie dotychczasowe sposoby negocjacji z bankiem zawiodły, pozostaje jeszcze próba przeniesienia konsolidacji do innego banku. Niestety, to również nie jest łatwa ścieżka. Dla kredytodawcy to strata klienta, a tym samym zarobku. Z tego powodu to bank decyduje, czy godzi się na rozwiązanie umowy. Co więcej, na przejęcie dłużnika musi zdecydować się inny bank. Właśnie dlatego najpierw warto takowego poszukać. Jeśli się tego nie zrobi, po rozwiązaniu umowy pozostanie szereg nieskonsolidowanych i kosztownych do spłacenia wierzytelności.
Czego i kiedy nie warto konsolidować?
Nie sposób przewidzieć, czy korzystne dziś warunki kredytowania pozostaną takie za kilka lat. Jednak nim jeszcze podpisze się umowę z bankiem, trzeba przemyśleć, które wierzytelności lepiej spłacać osobno. W tej grupie są przede wszystkim zobowiązania, które już niedługo uda się uregulować. Takie długi niepotrzebnie podwyższą ogólną ratę kredytu konsolidacyjnego. Ta sama zasada dotyczy zobowiązań na niewielkie sumy, a więc łatwych do spłacania pojedynczo.
Przed wizytą w banku dobrze jest też zastanowić się, czy jedna konsolidacja rzeczywiście będzie najlepszym wyjściem. Osoby mające bardzo dużo kredytów mogą mieć problemy z dostaniem pozytywnej decyzji od któregokolwiek z banków. Co gorsza, nawet jeśli któryś zdecyduje się podpisać umowę, raty mogą być bardzo wysokie. W takiej sytuacji dobrym wyjściem jest rozłożenie zobowiązań np. na dwa kredyty konsolidacyjne.