Takiego transportu w Polsce jeszcze nie było. Nie mieści się na drodze
Elementy maszyny TBM (ang. Tunnel Boring Machine), która drąży tunele, ruszyły na plac budowy na trasie S19 Rzeszów Południe – Babica. To wyjątkowe przedsięwzięcie pod względem logistycznym i technicznym.
12.11.2022 17:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elementy najpierw wypłynęły z hiszpańskiego portu Santander i trafiły do Szczecina. Stamtąd spłynęły Odrą do Opola. Teraz trafiły na drogi. Na trzy konwoje złożą się między innymi zestawy mające 9 metrów szerokości, 74 m długości i z wagą 260 ton (łącznie z ładunkiem: 500 ton). To ciągnik balastowy ciągnący zestaw, dwie platformy i ciągnik balastowo-pchający.
Co ciekawe, odległość między zestawami musi wynieść około kilometra, a to z racji wytrzymałości obiektów inżynierskich (mostów, wiaduktów), które muszą "odpocząć", tzn. odprężyć się i wrócić do pierwotnego stanu. Cały konwój będzie poruszał się z prędkością 10 km/h.
Już w sobotę o godz. 22 kolumna pojazdów wjedzie na autostradę A4 na wysokości węzła Krapkowice. Wcześniej zdemontowano bariery ochronne na tym odcinku. W kierunku Katowic i Wrocławia nastąpi zwężenie lewego pasa ruchu. Taka zmiana potrwa do godzin porannych w niedzielę, 13 listopada.
Z kolei z niedzieli na poniedziałek (wszak konwoje jeżdżą tylko w nocy) transport wyruszy z PPO Żernica i uda się na MOP Woźniki. Kolumna przejedzie przez największy w Polsce węzeł autostradowy w Gliwicach.
Co ciekawe, trasa prowadzi nie przez autostradę A4, a przez Częstochowę, Piotrków Trybunalski, trasą S8 do Warszawy, później "wiertło" odbija na Lublin i tam dopiero skręca na Rzeszów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie informować o kolejnych zmianach w organizacji ruchu.