Szwedzi ratują Saaba pożyczką

Pierwszy krok w celu "ratowania" Saaba został właśnie poczyniony. Nowy właściciel firmy, Koenigsegg deklarował od samego początku, że będzie potrzebował pomocy szwedzkiego rządu oraz wsparcia ze strony EIB. Udało się.

saab-95
saab-95
Bartosz Pokrzywiński

22.10.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwszy krok w celu "ratowania" Saaba został właśnie poczyniony. Nowy właściciel firmy, Koenigsegg deklarował od samego początku, że będzie potrzebował pomocy szwedzkiego rządu oraz wsparcia ze strony EIB. Udało się.

EIB, czyli Europejski Bank Inwestycyjny zgodził się udzielić firmie pożyczki. Mowa tu o równowartości 400 milionów euro w szwedzkich koronach. Również szwedzki rząd oferuje swoją pomoc, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Oficjalnie pieniądze te zostaną przeznaczone na usprawnienie produkcji, wynajdywanie nowych rozwiązań pomagających ograniczyć spalanie oraz badania zwiększające bezpieczeństwo. Jednym słowem, Szwedzi stawiają na rozwój, a co za tym idzie tworzenie nowych modeli, które wraz z zaprezentowanym na Frankfurt Motor Show 9-5 miałyby walczyć o klientów na światowych rynkach, a tym samym przynosić dochody firmie.

Jasne jest, że część z tych funduszy zostanie przeznaczona na zakończenie wszystkich formalności związanych z transakcją pomiędzy Koenigseggiem i General Motors. Dzięki wsparciu Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz szwedzkiego rządu, Saab nie pójdzie na dno.

Źródło: Autoblog

Komentarze (0)