Komuniści się nie zgodzili. Wybitny Polak stworzył majstersztyk
Autobus SFW-1 Sanok to jeden z najbardziej nowatorskich projektów w historii polskiej motoryzacji. Zaprojektowany przez Zdzisława Beksińskiego, wyróżniał się unikalnym designem i nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi.
Początki projektu SFW-1 Sanok
Pod koniec lat 50. XX wieku Polska zmagała się z niedoborem autobusów turystycznych. W odpowiedzi na te potrzeby, Sanocka Fabryka Wagonów "Sanowag" rozpoczęła prace nad nowym modelem autobusu. SFW-1 Sanok, zaprezentowany w 1955 roku, był pierwszym autobusem o konstrukcji samonośnej stworzonym w tej fabryce.
Głównym założeniem konstrukcyjnym było umieszczenie silnika z tyłu pojazdu. Konstruktorzy wykorzystali podwozie z samochodu ciężarowego Star 21, co pozwoliło na stworzenie autobusu mieszczącego 40 miejsc siedzących. Krótki rozstaw osi wymusił zastosowanie wielu niestandardowych rozwiązań, które wpłynęły na ostateczny kształt pojazdu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Design autorstwa Zdzisława Beksińskiego
Nadwozie autobusu, zaprojektowane przez Zdzisława Beksińskiego, charakteryzowało się dużą powierzchnią przeszkloną oraz szpiczastymi przednimi osłonami chwytów powietrza. Stateczniki pionowe stały się głównym elementem rozpoznawczym Sanoka, dodając mu unikalnego wyglądu.
Za tylną osią umieszczono prototypową 6-cylindrową jednostkę napędową, rozwiniętą z konstrukcji S42. Silnik benzynowy typu S470 osiągał moc 95 KM. Autobus wyposażono w nowoczesną deskę rozdzielczą oraz światło cofania, co w tamtych czasach nie było standardem.
Losy prototypu
Mimo wielu innowacyjnych rozwiązań, 5 marca 1958 roku Państwowa Komisja Oceny Transportu Samochodowego w Warszawie wydała negatywną opinię o projekcie. W rezultacie SFW-1 Sanok nigdy nie wszedł do produkcji seryjnej. Prototyp służył jako rzeźba w ogródku jordanowskim do lat 80., po czym został zezłomowany.
Choć SFW-1 Sanok nie trafił do masowej produkcji, projekt ten pozostaje ważnym elementem historii polskiej motoryzacji. Zdzisław Beksiński, znany głównie jako malarz i grafik, włożył w ten projekt swoją wizję i innowacyjność, które do dziś budzą podziw i inspirują kolejne pokolenia projektantów.
Znacznie prostszy i mniej ekstrawagancki niż SFW-1 autobus był kolejnym dziełem Zdzisława Beksińskiego. Mimo znacznie bardziej stonowanego projektu mógł się on podobać. Niestety, i ten autobus nie uzyskał aprobaty i nie trafił do seryjnej produkcji. Beksiński został przeniesiony z działu projektowania do zakładowej komórki zajmującej się tworzeniem propagandowych plakatów. Niebawem odszedł z firmy.