Zabrali auto politykowi. Samochód Sławomira Nowaka za 400 tys. zł dostanie straż graniczna
Funkcjonariusze Straży Granicznej będą korzystać z samochodu wartego 400 tys. zł, a podatnik nie zapłaci za to ani złotówki. Samochód byłego ministra przekazano mundurowym na podstawie przepisów covidowych.
05.10.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekaże Straży Granicznej range rovera velara zabezpieczonego w śledztwie przeciwko podejrzanemu o korupcję Sławomirowi Nowakowi. Według prokuratury samochód mógł być zakupiony z pieniędzy pochodzących z łapówek – informuje Polska Agencja Prasowa. Samochód zostanie fizycznie przekazany SG po uprawomocnieniu się postawienia, na które stronom postępowania przysługuje zażalenie.
Velar z 2018 r. jest wyposażony w napęd na cztery koła oraz silnik o mocy 300 KM. Auto zostało ujawnione 20 lipca 2020 r. podczas dokonanych przez CBA zatrzymań. "Formalnie jego właścicielem jest współpodejrzany w śledztwie przeciwko Nowakowi trójmiejski biznesmen i przyjaciel byłego ministra transportu – Jacek P. Mężczyzna twierdził, że kupił pojazd na prośbę Nowaka, za pieniądze pochodzące z łapówek i to Nowak miał go użytkować", informuje PAP.
Działanie warszawskiej prokuraturze umożliwiła nowelizacja tak zwanej ustawy covidowej z maja 2020 r. Mówi ona, że "W stanie zagrożenia epidemicznego lub w stanie epidemii zajęte przedmioty mające znaczenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa publicznego, można nieodpłatnie przekazać podmiotom leczniczym, Państwowej Straży Pożarnej, Siłom Zbrojnym Rzeczypospolitej Polskiej, Policji, Straży Granicznej oraz instytucjom państwowym i samorządowym". Jak widać, zapis ten nie jest tylko teoretyczny.