Stołeczna drogówka nie będzie się chować w zaroślach. Policjanci powiedzą, gdzie staną
Wielu kierowców – w nieco krzywym zwierciadle – wyobraża sobie policjantów schowanych za przydrożnymi krzakami czy przystankiem. W Warszawie drogówka chce zerwać z tym wizerunkiem. Policjanci poinformują, gdzie będą stać. Zyskać ma bezpieczeństwo.
07.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W polskiej policji podejście, które można scharakteryzować jako "nie znasz dnia ani godziny", walczy z postawą stawiającą na odpowiedzialność obywatela. Warszawska drogówka w najbliższych dniach będzie informowała z wyprzedzeniem, gdzie ustawią się patrole mundurowych. Pierwszą taką kontrolę zaplanowano na wtorkowy poranek (7 września) na Wisłostradzie pod Mostem Gdańskim w kierunku Gdańska.
- Kiedyś w rozmowie z osobą kontrolowaną usłyszałem, że widok policjanta wywołuje przyśpieszone bicie serca. Z całą pewnością coś w tym jest. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to proszę przypomnieć sobie, jak zachowujemy się w sytuacji, gdy w lusterku widzimy patrol - powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Zobacz także
Wskazał, że wtedy kierowcy najczęściej robią szybką analizę, czy światła są włączone, pasy zapięte, a prędkość prawidłowa. - Wtedy tak naprawdę jesteśmy w stanie ciągu jednej sekundy przeanalizować wszystkie przepisy ruchu drogowego i zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Można więc powiedzieć, że już sama obecność policjanta ma wpływ na bezpieczeństwo - podkreślił cytowany przez PAP nadkomisarz.
Eksperyment warszawskiej drogówki będzie więc polegał na jawności. W najbliższych dniach mundurowi będą z wyprzedzeniem informować o trzech punktach, w których staną patrole. W każdym z nich policjanci będą pracować przez godzinę. Kierowcy, którzy będą chcieli wiedzieć, gdzie ustawią się "niebiescy", będą musieli sprawdzać konta mediów społecznościowych warszawskiej policji. Dlaczego drogówka ujawni tylko trzy miejsca kontroli? Chodzi oczywiście o to, by kierowcy przestrzegali przepisów w tych miejscach, a także o to, by przez cały dzień pamiętali o obecności policji na drogach.