Stoją w salonach od dwóch lat. Zdążyli zmienić nazwę marki

Na początku 2025 roku oficjalnie ogłoszono zmianę nazwy marki SsangYong na KGM. Jest to nowy rozdział w historii koreańskiego producenta w Polsce. Aby go jednak w pełni zamknąć, z salonów muszą poznikać samochody marki SsangYong, a to nie będzie łatwe, bo trochę ich stoi. Czy można liczyć na naprawdę dobre ceny?

SsangYong Torres
SsangYong Torres
Źródło zdjęć: © Autokult
Marcin Łobodziński

26.05.2025 11:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Skoro marka już nie istnieje (przynajmniej wizerunkowo), to naturalnym wydaje się proces wyprzedaży samochodów sygnowanych logiem i nazwą SsangYong. Sprawdziłem, ile tych aut jest wystawionych na Otomoto i czy ceny są jakoś specjalnie atrakcyjne.

Najwięcej aut z komisów

Najstarsze egzemplarze pochodzą z rocznika 2023, a najtańszym SsangYongiem wystawionym na sprzedaż jako nowy jest Korando 2WD za 92 900 zł. Samochód - podobnie jak kilka innych sztuk – jest już zarejestrowany, ale praktycznie bez przebiegu i oferowany przez przedsiębiorcę niebędącego autoryzowanym dealerem tej marki. Jednak nie ma obaw o 5-letnią gwarancję, bo pierwsza rejestracja miała miejsce w 2025 roku.

Inny komis samochodowy z Grójca również sprzedaje zarejestrowane, ale praktycznie nowe SsangYongi. W nieco wyższych już konfiguracjach i cenach. Być może jest to jakaś metoda importera na usunięcie tych aut z punktów dealerskich. Na kilkanaście sztuk oznaczonych jako nowe, ponad połowa pochodzi od takich sprzedawców.

Najtańszym salonowym SsangYongiem z rocznika 2023 jest Tivoli w wersji Adventure za 98 500 zł wystawiony na sprzedaż przez dealera w Kielcach i jest to rzeczywiście auto nowe. Zgodnie z najnowszym cennikiem taki samochód z rocznika 2025 kosztowałby 101 789 zł. Różnica w cenie jest więc bardzo mała i trudno taką ofertę nazwać atrakcyjną. Podobny rabat można dostać po prostu od dealera.

Przyjrzyjmy się innemu salonowemu SsangYongowi, modelowi Torres z rocznika 2023 w wersji podstawowej Joy za 129 900 zł z pakietem Comfort i instalacją LPG. Katalogowo taki samochód z rocznika 2025 kosztowałby 140 300 zł.

Ciekawie wygląda oferta na SsangYonga Musso Grand z Bydgoszczy, którego wyceniono na 178 928 zł, a po skonfigurowaniu pojazdu w taki sam sposób, konfigurator pokazuje cenę 194 955 zł. Może nie jest to kolosalna różnica, ale już istotna. Generalnie jednak nie ma co liczyć na jakieś super rabaty na auta z 2023 roku.

Mnóstwo aut z rocznika 2024

SsangYong jest, a raczej był marką, która raczej sprzedaje auta już skonfigurowane, więc nie dziwi ogromna liczba pojazdów z rocznika 2024. Na stronie KGM można normalnie obejrzeć cennik modeli na taki rocznik i są one aktualne. Co interesujące, model Tivoli można kupić z rocznika 2024 taniej niż najtańsze Tivoli z 2023. Ceny startują od 93 tys. zł i kilka sztuk jest w cenie poniżej 95 tys. zł.

Ponad 100 samochodów z rocznika 2024 stoi w salonach i są to niesprzedane Tivoli, Torresy i Korando. Nie brakuje też najnowszych Actyonów, ale to już nie SsangYongi. Przynajmniej formalnie.

Komentarze (17)