Stoisko Kii w Genewie pod znakiem elektryfikacji. Premiera prototypu i nowych wersji Niro

Koreański producent zaprezentował pierwszą zapowiedź elektrycznego modelu studyjnego, który będzie miał swoją premierę na targach w Genewie. Kia chce rozpocząć z nim nowy rozdział w rozwoju swojej elektromobilności. Na stoisku będą obecne także elektryczne e-Niro i zaktualizowana wersja plug-in tego modelu.

Elektryczny koncept będzie głównym bohaterem stoiska Kii na targach Genewskich (fot. Kia)
Elektryczny koncept będzie głównym bohaterem stoiska Kii na targach Genewskich (fot. Kia)
Mateusz Żuchowski

21.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Producent nie zdradził jeszcze nazwy ani pełnego wyglądu nowego konceptu. Póki co ograniczył się do prezentowanej powyżej grafiki i lakonicznego zapewnienia, że "ucieleśnienia on dążenia Kii do dalszego rozwoju w ekscytującym świecie elektryfikacji".

Tak, Kia naprawdę się tym światem ekscytuje. A przynajmniej chce, by był on ekscytujący. Jak mówi wiceprezes Kii w Europie Gregory Guillaume, którego zespół projektował ten model, "w designie samochodowym chodzi o to, by podczas patrzenia na auto serce zaczęło bić szybciej. Nie ma żadnego powodu, by w przypadku samochodu elektrycznego było inaczej". Jednym słowem – ma być ekscytująco.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że to zespół Guillaume'a stworzył także rewelacyjnie przyjętą także na polskim rynku – i rzeczywiście ekscytującą – Kię Stinger. Czy nowy prototyp mu dorówna? Tego dowiemy się już piątego marca w Genewie, skąd redakcja Autokultu będzie prowadziła rozbudowaną relację.

Europejski debiut Kii e-Niro: face lifting nadwozia, zasięg 615 km

Taki elektryczny odpowiednik Stingera, jeśli miałby się przedostać do fazy produkcyjnej, zapewne korzystałby z tego samego układu napędowego co Kia e-Niro. W Genewie ten elektryczny crossover będzie miał w końcu swoją europejską premierę i dołączy do już obecnego na polskim rynku, bliźniaczego Hyundaia Kony EV.

Bezemisyjna Kia będzie dostępna z akumulatorami o pojemności 39,2 kWh bądź 64 kWh. Ten drugi ma wystarczyć na przejechanie w mieście (według schodzącego cyklu homologacyjnego WLTP) aż 615 km. Naładowanie większego akumulatora od zera do 80 proc. z pomocą szybkiej ładowarki 100 kW ma zajmować 54 minuty. Ceny jeszcze nie są znane. Elektryczna Kona dostępna jest w Polsce w promocji od kwoty 158 990 zł.

Kia e-Niro (2019) (fot. Kia)
Kia e-Niro (2019) (fot. Kia)

Jak widać na zdjęciach, elektryczne Niro wyróżnia się na tle produkowanej od 2016 roku hybrydowej wersji tego modelu odświeżonym projektem. Podobne linie nadwozia i zaktualizowane wyposażenie dostanie Niro PHEV, które również będzie miało swoją premierę w Genewie.

Nowy koncept i rozwój linii modelowej Niro to element większej strategii elektryfikacji Kii. Wpisują się w nią także zaprezentowana w listopadzie zeszłego roku nowa odsłona elektrycznej Kii Soul oraz hybrydowa wersja Ceeda kombi. Pierwszy z tych modeli nie będzie sprzedawany w Europie, za to drugi wejdzie na polski rynek jeszcze w tym roku.

Obok tego, co Kia pokaże w Genewie, równie interesujące jest to, czego nie pokaże. Będziemy musieli jeszcze poczekać na debiut modelu XCeed. Bazujący na nowym kompakcie Kii przyszły rywal Volkswagena T-Roca pojawi się na polskim rynku przed końcem roku, ale jego europejski debiut nastąpi dopiero jesienią na targach frankfurckich.

Komentarze (3)