Sprytny sposób złodziei. Stara metoda wraca "do łask"
Nie daj się oszukać złodziejom. Mają oni bowiem niezwykle sprytny sposób na kierowców, który polega na wykorzystaniu specjalnych urządzeń blokujących sygnał wysyłany z kluczyków do samochodu. Ta stara metoda, która wraca "do łask" złodziei, była niegdyś plagą na dużych parkingach przy marketach i centrach handlowych.
12.08.2023 | aktual.: 12.08.2023 14:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amatorzy cudzej własności wracają do sprawdzonych metod kradzieży. Wykorzystują do tego urządzenia, które blokują sygnał wysyłany z kluczyków do samochodu.
Mechanizm działania jest dość prosty. Właściciel samochodu, odchodząc od swojego pojazdu, zamyka centralny zamek za pomocą kluczyka. W tym samym czasie sygnał wysyłany z kluczyka jest przechwytywany przez specjalne urządzenie, które jest w posiadaniu złodzieja. Sygnał zostaje zablokowany, co oznacza, że mimo użycia pilota, do zamknięcia zamków nie dochodzi. Elektronika znajdująca się w samochodzie po prostu nie reaguje na wciśnięcie guzika na kluczyku.
Z tego powodu, zawsze warto sprawdzić, czy zamki na pewno zostały zamknięte. Kiedy zamykasz auto, zawsze powinieneś się upewnić, czy po naciśnięciu guzika na pilocie, zamki rzeczywiście zostały zamknięte. Policja radzi, aby po prostu pociągnąć za klamkę – nawet jeśli oddalasz się od auta tylko na chwilę, ale tracisz je z oczu, na przykład podczas przerwy w podróży.
Złodzieje korzystają z urządzeń blokujących sygnał z kluczyków nie tylko na parkingach przy galeriach, ale również w miejscach, gdzie kierowcy pozostawiają swoje auta na dłuższy czas. W takich sytuacjach mają więcej czasu na działanie i nie ograniczają się jedynie do kradzieży wartościowych przedmiotów pozostawionych w kabinie. Mogą również wymontować części z wnętrza samochodu lub, przy pomocy innych urządzeń, spokojnie uruchomić je i nim odjechać.