Sprzedaż nowych aut w Europie znacząco spada. Sierpień był wyjątkowo słaby
Sierpień 2019 okazał się jednym z najgorszych miesięcy dla europejskiej branży motoryzacyjnej, która zaliczyła łączny spadek sprzedaży w wysokości 8,6 proc. Najbardziej odczuły to duże marki takie jak Nissan, Renault, Volkswagen i Fiat. W ich przypadku straty zdecydowanie wykraczają poza średnią.
19.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sierpniu Europejczycy zarejestrowali łącznie 1,07 mln nowych pojazdów, co jest alarmująco słabym wynikiem w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku. Najbardziej odczuł to Nissan, który odnotował aż 48-procentowy spadek sprzedaży. Dalej jest Renault - 34 procent, Fiat - 26 procent i Volkswagen - 14 procent.
Tak duże straty w przypadku popularnych i ważnych graczy na europejskim rynku mogą niepokoić, choć na szczęście nie brakuje marek, które odnotowały wzrosty. Na przykład Mercedes sprzedał o 13 procent więcej aut niż w sierpniu 2018 roku. Dobrze ma się też Ford ze wzrostem 1,7 procent, Skoda, która poprawiła wynik o 5,4 procent oraz - co zaskakujące - Porsche z zyskiem 18 procent.
Trzy wspomniane przypadki stanowią jednak wyjątkowe odstępstwo od trendu, jaki ogarnął Europę. PSA, Toyota, Kia oraz Hyundai także odnotowali straty, choć znacznie mniejsze niż Volkswagen czy Renault. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy i czy sytuacja zmieni się w najbliższych miesiącach?
Analitycy jako jeden z czynników, które mają częściowe przełożenie na obecne wyniki, wskazują ponadnormatywnie wysoką sprzedaż w sierpniu 2018 roku. Był to ostatni miesiąc przed wprowadzeniem procedur WLTP, dotyczących pomiaru norm emisji spalin, co wiązało się z licznymi promocjami i wyprzedażami starszych modeli, z których klienci chętnie korzystali.
Wtedy sierpień stanowił swego rodzaju anomalię. Zazwyczaj jest dość słabym miesiącem - okres wakacyjny i urlopy nie sprzyjają zakupom. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie te czynniki to trudno wytłumaczyć obecny sierpniowy wynik.
Widać to szczególnie w krajach śródziemnomorskich. W stosunku do sierpnia 2018 Hiszpania odnotowała spadek sprzedaży w wysokości 31 procent, Francja 14 procent, a Włochy 3,1 procent. Nieco lepiej jest w Wielkiej Brytanii i Niemczech tam spadki wyniosły odpowiednio 1,6 procent oraz 1 procent. Według analityków badających europejski rynek motoryzacyjny powinniśmy spodziewać się pogłębienia recesji szczególnie w Niemczech oraz Chinach. Choć te drugie leżą poza Europą, mogą niestety mocno wpłynąć na kondycję producentów ze Starego Kontynentu.