Chciał przewieźć spalony wrak. Od razu wzbudził zainteresowanie straży
Powszechnie wiadomo, że auta sprowadzane z zagranicy nie mają najlepszego stanu technicznego. W tym wypadku mówimy jednak o całkowicie spalonym mercedesie, który nie nadawał się do niczego. Kierowcy grozi nawet więzienie.
19.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku zatrzymali auto przewożące spalony wrak mercedesa klasy G. W opinii Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska było to wbrew obowiązującym przepisom. Kierowcę zatrzymano, wszczęto postępowanie karne.
Zatrzymany 35-letni Polak został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Zarzucono mu przewóz odpadów z zagranicy wbrew przepisów. Mężczyzna przyznał się. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili funkcjonariusze, wartość wraku to ok. 3200 euro. Od razu widać, że nie nadaje się do niczego. Po co więc ktoś zadałby sobie trud ściągania auta do Polski? Takie resztki znajdują nabywców, ale bardziej wartościowe od spalonej blachy są dokumenty. Numery identyfikacyjne zniszczonego (ale nie zezłomowanego) auta mogą być wykorzystane do legalizacji aut z kradzieży czy tzw. składaków.