Śmiertelne potrącenie 73‑latki. Kierowca miał zaszronione szyby
Tragiczne w skutkach okazało się nieodpowiedzialne zachowanie 72-letniego kierowcy, który ruszył w podróż swoim oplem astrą z zaszronionymi szybami. Mężczyzna na przejściu dla pieszych potrącił 73-letnią kobietę, która zmarła po przewiezieniu do szpitala.
29.11.2022 | aktual.: 29.11.2022 15:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak poinformowała śląska policja, do wypadku doszło krótko po godz. 7.00 na ul. Witosa w Katowicach. 72-letni kierowca opla astry ruszył w drogę pomimo oszronionej przedniej szyby, która znacząco ograniczała widoczność. Najprawdopodobniej to przyczyniło się do potrącenia na przejściu dla pieszych 73-letniej kobiety.
Śmiertelne potrącenie 73-latki. Kierowca miał zaszronione szyby
Poszkodowana seniorka trafiła do szpitala z obrażeniami głowy, ale mimo podjętych przez śląskich medyków wysiłków, jej życia nie udało się uratować. Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowali policjanci z katowickiej drogówki, grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki oraz straż pożarna.
Zadaniem śledczych będzie ustalenie, z jaką prędkością poruszał się 72-letni kierowca w momencie wypadku i czy oszronione szyby znacząco ograniczały mu widoczność. Ze zdjęć udostępnionych w sieci przez policję wynika, że w pojeździe przednia szyba odśnieżona była tylko w niewielkiej części, zatem prawdopodobne, że jechał "na czołgistę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tragicznych wydarzeniach z Katowic śląska policja apeluje zarówno do kierowców, jak i pieszych. Należy pamiętać, że w okresie jesienno-zimowym wcześniej zapada zmrok, a widoczność bywa mocno ograniczona ze względu na występujące mgły. Dlatego warto, aby piesi stosowali elementy odblaskowe, bo mogą one uratować ich życie.
Zmotoryzowani powinni z kolei pamiętać, że ze względu na przymrozki wydłuża się droga hamowania na śliskiej nawierzchni. Dlatego należy dostosowywać prędkość do panujących warunków atmosferycznych. Przed rozpoczęciem jazdy musimy też zadbać o odpowiednie odśnieżenie pojazdu. Niestety, bardzo często zdarza się, że kierowcy spiesząc się o poranku do pracy tylko częściowo oczyszczają szyby i ruszają w trasę narażając życie innych.
"Taka sytuacja, w połączeniu ze złymi warunkami atmosferycznymi, może mieć tragiczne skutki. Kierowca takiego pojazdu nie ma możliwości dostrzeżenia pieszego, nawet w pełnym świetle, nie widząc też dobrze innych pojazdów. Porusza się na wyczucie, zagrażając wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Często też podczas jazdy z takiego samochodu odpadają kawałki lodu czy śniegu upadając potem na jadące za nim pojazdy, powodując uszkodzenia szyb lub zmuszając kierujących do gwałtownego hamowania" - czytamy w apelu śląskiej policji.