Škoda Vision IN wzorem BMW ma podświetlany grill, ale raczej nie kupimy jej w Polsce

Škoda konsekwentnie kontynuuje politykę stałego rozwoju z naciskiem na wszelkiej maści crossovery tworzone głównie z myślą o rynkach azjatyckich. Najnowsza propozycja, zapowiadana konceptem Vision IN, wygląda zaskakująco dobrze, ale prawdopodobnie nie kupimy jej w Europie.

Wygląda nieźle, jak zresztą większość konceptów Skody.
Wygląda nieźle, jak zresztą większość konceptów Skody.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

04.02.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Litery "IN" w nazwie nie są przypadkiem. To crossover zaprojektowany głównie z myślą o klientach z Indii i choć bazuje na platformie MQB A0, a więc tej samej co Kamiq czy Volkswagen T-Cross, będzie wyróżniać się bardziej budżetowym charakterem.

Na razie trudno ocenić, na jakie cięcia zdecyduje się czeska marka, lecz jeśli auto ma być tanie, raczej nie będzie w 100 procentach odpowiadać konceptowi. Ten bowiem wyróżnia się nie tylko licznymi dodatkami w postaci dużych felg w atrakcyjnym wzorze, metalicznych wstawek w zderzakach, czy oświetleniem LED. Największą i jednocześnie najbardziej dyskusyjną atrakcją jest tu bez wątpienia podświetlana atrapa chłodnicy - jak w najnowszych SUV-ach BMW.

Całość sprawia bardzo spójne i atrakcyjne wrażenie. Do tego stopnia, iż jestem niemal pewien, że auto przyjęłoby się także u nas. Oczywiście w formie, którą przedstawiono na zdjęciach. A jak będzie wyglądał efekt finalny w postaci modelu gotowego do produkcji? Tego jeszcze nie wiemy. Podobnie jak nie do końca jasna jest kwestia napędu.

Obraz
© mat. prasowe

Sam koncept wykorzystywać ma benzynowe 1,5 TSI sprzężone z 7-stopniowym automatem DSG. Podobnie jak w przypadku większości małych crossoverów, nie przewidziano napędu na cztery koła. Wersję produkcyjną powinniśmy poznać nie później niż w 2022 roku. Co ciekawe, poza Indiami pojawi się ona również w Ameryce Południowej.

Co z Polską? W Polsce mamy Kamiqa, bardzo bliskiego wymiarami i charakterem opisywanemu konceptowi. Wątpliwe by Škoda chciała aż tak bardzo zagęścić swoją gamę kosztem np. rozwoju elektromobilności i hybryd.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (3)