Seat nigdzie się nie wybiera. Zaliczył rekordowy rok, a w planach ma faceliftingi
Plotki o tym, że na fali popularności Cupry Volkswagen może zrezygnować z Seata pojawiały się już od dłuższego czasu. Wyniki mówią jednak same za siebie - rezygnacja z hiszpańskiej marki byłaby strzałem w stopę.
22.03.2024 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na niedawnej konferencji prasowej Seat pochwalił się liczbami za 2023 rok i przedstawił strategię na nadchodzące lata. Wbrew temu co wieszczyli niektórzy, hiszpańska marka nie chyli się ku upadkowi. Wręcz przeciwnie.
W ubiegłym roku grupa Seat S.A. osiągnęła rekordowy zysk operacyjny w wysokości 625 mln euro, zwiększyła rentowność sprzedaży o 4,1 punktu procentowego i zanotowała historyczny poziom rocznych obrotów w kwocie 14,33 mld euro. To o 31 proc. więcej niż w roku 2022.
Hiszpanie dostarczyli klientom 519 176 samochodów, co również jest wzrostem o 35,3 proc. w stosunku do wcześniejszego okresu. Na wynik złożyło się 230 739 cupr i 288 437 seatów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– "W 2023 r. osiągnęliśmy rekordy wszech czasów w zakresie obrotów, zysku operacyjnego i rachunku przepływów pieniężnych. Doskonale odzwierciedla to pozytywny wpływ wzrostu wolumenu marki CUPRA i odbudowy wolumenu marki SEAT, a także istotę postępów, jakie poczyniliśmy w ramach naszego Programu Poprawy Wydajności" – stwierdził David Powels, wiceprezes ds. finansów i IT w SEAT S.A.
Śmiałe plany na przyszłość
W kolejnych latach Hiszpanie chcą podtrzymać pozytywny trend inwestując w hybrydy typu plug-in i odświeżając kluczowe modele. W pierwszej kolejności lifting przejdzie Arona i Ibiza. Później na rynek trafi nowa wersja Leona oraz odświeżona Ateca.
Więcej zadzieje się w Cuprze, która uzupełni gamę o nowe wersje modeli Leon oraz Formentor, a także całkowicie nowy, w pełni elektryczny model Terramar. Jakby tego było mało, Cupra planuje śmiałą ekspansję za Ocean.
- Pod koniec obecnej dekady wejdziemy z marką CUPRA na rynek amerykański, gdzie w pierwszej kolejności wprowadzimy Formentora w wersji BEV i większego elektrycznego SUV-a. Produkcja samochodów będzie odbywać się w fabrykach Grupy Volkswagen zlokalizowanych w regionie Ameryki Północnej, w tym w Meksyku. Wprowadzenie naszej marki do Stanów Zjednoczonych odbędzie się poprzez nowy model dystrybucji – zapowiada Wayne Griffiths.