Jeremy Clarkson wybrał Samochód Roku 2019 – publiczność była zaskoczona
Brytyjski prezenter telewizyjny, znany głównie z programu "Top Gear" czy "The Grand Tour" słynie ze swojego ciętego języka oraz, nierzadko kontrowersyjnych, wypowiedzi i opinii. Na gali Sunday Times Motor Awards przypadła mu nominacja aut w dwóch kategoriach.
07.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Supersamochód Roku
W pierwszej kategorii zwycięzcą zostało Ferrari 488 Pista. Patrząc na parametry tego auta nikt nie powinien być zdziwiony. To 3. najszybsze Ferrari w historii tej marki oraz najmocniejsze Ferrari z V8 dysponuje 720-konnym silnikiem o pojemności 3,9 litra, generującym 770 Nm momentu obrotowego. Dzięki takiemu sercu auto do 100 km/h przyspiesza w zaledwie 2,85 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 340 km/h. Nadwozie zostało nieco zmodyfikowane pod kątem lepszej aerodynamiki oraz lepszego chłodzenia kluczowych podzespołów.
Sam Jeremy Clarkson argumentował swój wybór w ten sposób: "To wyjątkowy samochód. Zrozumcie, jest absolutnie niewyobrażalny. Ferrari na torze [w Formule 1], Bogu dzięki, odzyskało ostatnio swoją właściwą formę. Na drodze publicznej ich samochody są absolutnie nieporównywalne. Nie wiedzieć czemu, wydają się lżejsze i smaczniejsze. To, co lubię szczególnie w tym modelu, to fakt, że jego poprzednik, 458 Speciale – jest absolutnie bezużyteczny. To samochód, który posiada James May. Teraz jest wart tyle, ile kupa złomu. Więc zrujnował Jamesa Maya, co mnie zachwyca".
Samochód dla ludu
Tu publiczność została zaskoczona, bowiem brytyjski prezenter wymienił… Bentley’a Continentala GT V8. Wybór jest z kilku powodów zaskakujący. Po pierwsze ceny Continentala GT V8 zaczynają się od blisko 175 tys. euro (ok. 760 tys. zł), co nie wydaje się kwotą, jaką dysponuje przeciętny zmotoryzowany. Drugą sprawą jest, że Clarkson opisał kiedyś Continentala GT jako "samochód dla piłkarzy". Luksusowe gt napędzane jest 549-konnym, 4-litrowym V8.
"Po pierwsze, Bentley jest w rękach Volkswagena, jak wszyscy wiemy. Volkswagen oznacza 'samochód dla ludzi'. Drugi powód – tam gdzie mieszkam, żyją też ludzie i oni wszyscy mają swoje helikoptery. Tak więc jest to samochód dla ludzi. To piękny, piękny samochód i chciałbym mieć taki w swoim garażu" - skomentował swój wybór Jeremy Clarkson.