Rzeszów też chce mieć strefę czystego transportu. Na razie oszacuje możliwości

Najpierw był Kraków, potem Warszawa. Do miast, które ogłosiły plany powstania stref czystego transportu zamierza dołączyć również Rzeszów. Zgodnie z planem w stolicy Podkarpacia taki obszar zacznie obowiązywać najpóźniej do 2030 r.

Policja kontroluje samochód. Smog, spaliny
Policja kontroluje samochód. Smog, spaliny
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

28.01.2023 | aktual.: 29.01.2023 08:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W Krakowie strefa czystego transportu ma obowiązywać na terenie całego miasta. W Warszawie obszar będzie mniejszy, ale szybsze będzie tempo wprowadzania kolejnych zmian. Swoje plany ma również Rzeszów. Jak informuje rmf24.pl, obecnie naukowcy z Politechniki Rzeszowskiej prowadzą badania, których efektem będzie powstanie modelu transportu w mieście.

Badacze sprawdzają, jak mieszkańcy poruszają się po ulicach, w jakich dniach i godzinach potoki pojazdów są największe, a także jakich środków transportu używają. Kiedy naukowcy zbiorą odpowiednią ilość danych, będą mogli tworzyć wiarygodne symulacje rozwoju ruchu i jego natężenia w zależności od rodzaju wprowadzanych zmian. Badania mają zakończyć się w pierwszej połowie 2023 r.

Jak informuje rmf24.pl, strefa czystego transportu najprawdopodobniej obejmie Śródmieście, niewykluczone jednak, że będzie szersza. Na razie nie wiadomo także, kiedy miałaby powstać i jakie samochody nie mogłyby do niej wjeżdżać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeśli Rzeszów Pójdzie śladem Krakowa i Warszawy, obostrzenia dla aut wysokoprężnych będą bardziej restrykcyjne niż dla samochodów benzynowych. Można jednak spodziewać się mniej radykalnych rozwiązań niż w stolicy kraju i Małopolski, ponieważ zamożność mieszkańców Podkarpacia jest niższa niż wspomnianych regionów.

Na tle deklaracji polskich miast coraz bardziej kontrowersyjna staje się nalepka uprawniająca do wjazdu do strefy czystego transportu. Zgodnie z rządowym projektem każde miasto ma wydawać swoje naklejki. Jeśli nie będą one wzajemnie uznawane, dla osób dużo podróżujących po kraju będzie to oznaczało konieczność umieszczania na szybie wielu nalepek.

Komentarze (10)