Rząd może zakazać LPG z Rosji. Różnicę odczujesz w portfelu
Przez lata LPG było znacznie tańszą opcją wobec benzyny. Teraz wiele może się zmienić. Rząd może wprowadzić zakaz importu LPG z Rosji, a to właśnie stamtąd czerpiemy 65 proc. zapotrzebowania na to paliwo.
05.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Premier Mateusz Morawiecki nie zapowiedział zakazu importu paliw płynnych z Rosji, ale jak podaje "Rzeczpospolita", przewidujące takie rozwiązanie prace legislacyjne są już w toku.
Po ataku Rosji na Ukrainę wycofywanie się z kontraktów łączących kraje Europy z największym państwem świata nie jest niczym zaskakującym. Takie plany ma również polski rząd. Jak informuje gazeta, projekt nowych przepisów z pewnością dotyczyć ma węgla, gazu i ropy naftowej. "Rzeczpospolita" podaje, że zakazem mają też jednak zostać objęte paliwa płynne i LPG.
"Wiemy o projekcie niewiele, ma on jednak skupiać w sobie zakaz importu węgla, ropy i gazu z Rosji, odpowiednio od maja i końca roku. W projekcie - mimo że rząd tego nie zapowiedział - zakazem miałyby być także objęte paliwa płynne z Rosji oraz LPG" - cytuje "Rzeczpospolitą" agencja PAP.
Dla Polski oznaczałoby to zmiany. Obecnie 65 proc. zapotrzebowania na LPG pokrywamy importem z Rosji. Ogólnie z importu pochodzi zaś aż 90 proc. tego paliwa. Jeśli zakaz rzeczywiście obejmie również LPG, branża będzie musiała się dostosować.
Nie będzie to jednak oznaczało braku płynnego gazu na stacjach. Jak informuje e-petrol, rosyjskie źródło w pełni da się zastąpić zwiększonym importem ze Szwecji, Litwy czy Kazachstanu. Polska ma odpowiednią infrastrukturę przesyłu morskiego i kolejowego, by podołać temu zadaniu.
Zmiany, jak informuje "Rzeczpospolita", mogą jednak wpłynąć na ceny LPG. Aktualnie za litr tego paliwa w Polsce płacimy średnio od 3,69 do 3,79 zł. Jakim wahaniom w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie podlegała cena płynnego gazu? Jeśli za punkt odniesienia uznamy 23 lutego 2022 r., to z danych e-petrolu wynika, że cena detaliczna LPG wzrosła o ok. 40 proc. Tymczasem cena oleju napędowego jest wyższa o 42 proc., a benzyny o 24 proc.
Aktualnie cena LPG w hurcie delikatnie spada. Jak informuje e-petrol, aktualnie jest to 4133 zł/t, czyli o 220 zł mniej niż płacono w czwartek 31 marca.