Rowerzyście puściły nerwy, bo kierowca na niego zatrąbił. Potem zablokował ruch, by dyskutować
Wideo z nerwowego zachowania rowerzysty, który nie znał podstawowych zasad pierwszeństwa, zostało opublikowane na kanale "Stop cham". Trochę go poniosło i szukał zaczepki, ponieważ kierowca samochodu upomniał go klaksonem.
05.05.2023 14:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nerwowe zachowania uczestników ruchu drogowego to codzienność, wszak nic nie jest tak istotne jak awantury na drodze. Czas jest ważny tylko wtedy, kiedy siedzi się komuś na zderzaku. Potem jest go nadmiar, by hamować i udawać drogowego szeryfa.
Tak też było i w przypadku rowerzysty, który tak się spieszył, że nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z prawej strony. Kiedy kierowca upomniał go klaksonem, czas się znalazł.
Rozpoczął od postawienia roweru na środku drogi, blokując w tym miejscu ruch, trochę zapominając o swojej partnerce, która próbowała zachować odrobinę godności zabierając rower z jezdni, a potem uspokajając partnera. Potem przeszedł do nerwowej dyskusji z kierowcą, proponując mu głośniejsze trąbienie, nie zdając sobie sprawy z faktu, że klakson nie ma regulatora głośności. Dyskusję zakończył zrobieniem mu pamiątkowej fotki telefonem. Wszystko zobaczycie w poniższym wideo.