Radziecki potwór z dwoma V8. ZIL‑E-167 to idealny wóz na apokalipsę

Jeśli zamierzasz przejechać przez Syberię, potrzebujesz mocnego sprzętu, który nie kłania się byle przeszkodzie. Rosjanie w tym celu stworzyli ZIL-a E-167. Niestety, ten potwór nie wyszedł poza fazę prototypu.

Jedyny egzemplarz nie miał łatwego życia.
Jedyny egzemplarz nie miał łatwego życia.
Źródło zdjęć: © RuWikipedia, initial image was here, CC BYSA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4035020
Mateusz Lubczański

26.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

9 metrów długości, 3 metry wysokości, 7 ton wagi – ZIL już w fazie projektu był zawodnikiem wagi ciężkiej. To oznaczało, że będzie potrzebował nie lada napędu. Do tego zadania przygotowano nie jeden, a dwa silniki V8 o pojemności 7 l każdy. Brzmi nieźle? W latach 60. XX wieku oznaczało to moc 180 koni z każdej jednostki.

UNSUNG HEROES - #6 - The ZIL E167

ZIL wyróżniał się nie tylko silnikiem – oprócz tego, że mógł gnać ponad 60 km/h po dobrej drodze, to miał system kontroli ciśnienia w oponach, wyciągarkę, dwa zbiorniki paliwa po 900 litrów każdy, prześwit na poziomie 75 centymetrów i koła o średnicy 179 cm. Jeśli ZIL nie był w stanie pokonać przeszkody, to po prostu ją przebijał.

Testy pojazdu wskazały, że jest on świetnie przygotowany do ciężkich warunków, ale ma tylko jeden, mały problem – przekładnie nie dawały sobie rady z przekazywaniem mocy, co było źródłem ciągłych problemów. Pomimo planów zakładających kupno jeszcze dwóch egzemplarzy, kolejnego ZIL-a nie udało się stworzyć.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (46)