Przyjeżdżasz i siadasz za kółko wyścigówki. Trudno o lepszą ofertę motorsportową

Wyścigi bez utrzymywania całego zaplecza technicznego, mechaników i przede wszystkim samochodu? To możliwe. Kolejny sezon wyścigów Mazdą MX-5 ruszył, a koszty – jak na świat motorsportu – są po prostu niskie.

Inspiracja dla tego malowania jest chyba oczywista
Inspiracja dla tego malowania jest chyba oczywista
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

25.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Drugi sezon wyścigowy polskiej edycji pucharu Mazdy MX-5 (pod nazwą Unitel Mazda MX-5 Cup Poland) już ruszył. Za kierownicami zasiadają prawdziwi profesjonaliści, między innymi Nikodem Wierzbicki, który pokazał się z dobrej strony w serii Kia Platinum Cup (w której startował też nasz redakcyjny kolega, Mateusz Żuchowski). Jest też Tomasz Lach startujący też w Porsche Sprint Challenge czy Konrad Czaczyk, który wyścigowe szlify zdobywał na Florydzie.

Unitel Mazda MX-5 Cup
Unitel Mazda MX-5 Cup© mat. prasowe

Co najważniejsze, w Unitel Mazda MX-5 Cup nie musisz mieć własnego auta, mechaników, zespołu wyścigowego. Najważniejsze, żebyś miał kask i licencję wyścigową – o całą resztę zatroszczy się organizator. Trudno o bardziej przystępną formułę. Po prostu – przyjeżdżasz na tor i "upalasz" jeden z najlepszych samochodów sportowych na świecie. W tym roku za 10 rund wyścigowych wystarczyło zapłacić nieco ponad 100 tys. zł. To w świecie motorsportu budżet na waciki. A jednak da się!

Wszystkie samochody są identyczne mechanicznie, przygotowane przez warszawską firmę TG Auto. Zmiany objęły głównie zawieszenie i układ jezdny. Silnik to dwulitrowa wolnossąca jednostka. Nie robi wrażenia? Mazdy ważą mniej niż tonę, a w tym sezonie zmieniono dostawcę opon. Wyniki widać od razu.

Przygotowanie seryjnych egzemplarzy
Przygotowanie seryjnych egzemplarzy© materiały prasowe

– Po pierwszych wyścigach jesteśmy bardzo zadowoleni z opon Hankook, które zapewniają tempo lepsze o 3-4 sekundy na okrążeniu, niż w poprzednim sezonie, a także jeszcze więcej emocji i sportowych doznań – mówi Paweł Skucha, dyrektor TG Auto.

3-4 sekundy na torze Poznań to nie lada wynik, a auta mają otrzymać dodatkowe modyfikacje obejmujące przede wszystkim chłodzenie elementów. Łącznie wyścigówki przejechały nieco ponad 30 tys. km i nie zaliczyły żadnej awarii.

Mazda MX-5
Mazda MX-5© mat. prasowe

Najbliższa podwójna runda pucharu Unitel Mazda MX-5 Cup Poland odbędzie się w ostatni weekend czerwca na torze w Poznaniu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)