Przepisy o wymianie licznika. Resort chce skończyć z absurdem
Ministerstwo Infrastruktury opublikowało projekt nowelizacji zmieniającej przepisy, które od 2019 r. nakazują zgłoszenie wymiany drogomierza. Nowelizacja ma zwolnić z tego obowiązku właścicieli części pojazdów.
15.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od 25 maja 2019 r. przepisy zakazują bezprawnego manipulowania w wartość przebiegu pojazdów. Jednocześnie zakazano bezpodstawnej wymiany drogomierza. Można to zrobić tylko w przypadku, gdy przestaje on prawidłowo działać lub jest połączony z większym elementem - np. całym zespołem liczników - wymagającym wymiany ze względu na awarię. Wówczas w ciągu 14 dni należy jednak zgłosić ten fakt na stacji diagnostycznej i pojawić się na niej z pojazdem, w którym dokonano wymiany, by diagnosta dokonał odpowiedniego wpisu w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Nowelizacja wprowadzi wyjątki od tej reguły.
Zobacz także
Według obecnych przepisów obowiązkowi zgłoszenia wymiany drogomierza u diagnosty podlega "właściciel lub posiadacz pojazdu, pojazdu wolnobieżnego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej lub motoroweru, także niezarejestrowanego". Po zmianach pierwszy ustęp art. 81b będzie brzmiał: "właściciel lub posiadacz pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej lub motoroweru, także niezarejestrowanego". Co to zmienia?
Po wejściu w życie nowelizacji obowiązek zgłaszania wymiany drogomierza nie będzie dotyczył tych pojazdów, które nie podlegają obowiązkowi rejestracji. Procedura nie będzie obejmowała też pojazdu wolnobieżnego, z wyjątkiem takiego, który wchodzi w skład kolejki turystycznej. Obecnie szerokie pojęcie pojazdu jako "środka transportu przeznaczonego do poruszania się po drodze oraz maszyny lub urządzenia do tego przystosowanego" narzuca obowiązek przejścia procedury także w przypadku wymiany liczników w wózku widłowym czy maszynach budowlanych.
To absurd, bo diagności nie mają uprawnień do sprawdzania parametrów pojazdów niedrogowych, a same stacje kontroli pojazdów nie są przystosowane do przyjmowania części z nich – na przykład dużych maszyn. Niemożliwy jest również dojazd wózkiem widłowym na stację kontroli pojazdów. Trzeba byłoby go tam przetransportować. To generuje kłopoty i koszty, nie przynosząc żadnych wymiernych korzyści, bo przecież przepisy o licznikach wprowadzono, by uzdrowić obrót używanymi samochodami, a nie maszynami, w przypadku których przebieg ma nikłe znaczenie.
Przy okazji postanowiono wyłączyć z obowiązku zgłaszania wymiany licznika pojazdy służb mundurowych czy wywiadu. Chodzi o zachowanie dyskrecji co do ich numerów rejestracyjnych. Przepisy mają wejść w życie 14 dni po ich ogłoszeniu.