Problem zaczyna się w nocy. Najczęściej występuje w autach z Francji
Dbanie o oświetlenie pojazdu jest kluczowe dla bezpieczeństwa. Choć kierowcy często zauważają problemy z przednimi światłami, tylne nierzadko są pomijane. Roczne badanie techniczne to za mało, a brak tylnych świateł może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
12.05.2025 14:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas ostatniego weekendu przejechałem ponad 1500 km po polskich drogach, głównie wczesnym rankiem, wieczorem i nocą. Zauważyłem, że wiele pojazdów ma problemy z tylnymi światłami. Szczególnie często dotyczy to samochodów z dawnej Grupy PSA.
Citroëny i peugeoty z końca lat 90. i początku lat 2000. wciąż są częstym widokiem na polskich drogach. Jeśli zauważysz pojedynczą, słabo świecącą czerwoną lampkę, prawdopodobnie dotyczy to pierwszej generacji Citroëna Berlingo lub Peugeota Partnera. Właściciele tych pojazdów powinni regularnie sprawdzać oświetlenie z tyłu.
Główną przyczyną problemów jest słaby kontakt z masą pojazdu lub zwarcie w układzie elektrycznym, co prowadzi do zapalania się niewłaściwych świateł. Warto rozważyć wymianę całych lamp na nowe, co w przypadku pierwszej generacji modeli kosztuje mniej niż 100 zł za zamiennik.
Inne modele z problemami
Na polskich drogach często można spotkać "jednookie" peugeoty 307 i 308, 206, a także 407 czy 607. Właściciele takich aut powinni pamiętać o kontrolowaniu oświetlenia. Taryfikator mandatów za jazdę bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu przewiduje mandat 300 zł. Jednak w przypadku, gdy światła nie działają lub działają nieprawidłowo, kierowca może zostać ukarany grzywną do 500 zł, a maksymalnie do 3000 zł.