Prędkość minimalna na autostradzie - w przepisach jej nie ma, ale są wymagania
Często wspomina się w publikacjach o minimalnej prędkości na autostradzie, choć nie zawsze te przepisy są zrozumiałe. Jednak są sytuacje, kiedy warto o nich wiedzieć.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przepisy ruchu drogowego nie informują o dopuszczalnej minimalnej prędkości na jakiejkolwiek drodze, ale w definicji autostrady znajduje się zapis o prędkości co najmniej 40 km/h.
[b]autostrada[/b] – (oznacza) drogę dwujezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep.
Powyższa definicja nie mówi o minimalnej prędkości, z jaką należy się poruszać, lecz o prędkości, jaką pojazd wjeżdżający na autostradę musi rozwijać, by z niej korzystać. Jest to minimalny wymóg dla takiego pojazdu. Poza tym trzeba pamiętać, że musi być to pojazd samochodowy, czyli nie może to być np. motorower.
Korek czy skrajnie trudne warunki atmosferyczne mogą uniemożliwiać jazdę z prędkością 40 km/h i wówczas poruszanie się z niższą jest także dopuszczalne. Jednak w przypadku awarii pojazdu, która uniemożliwia jazdę z prędkością co najmniej 40 km/h, pojazd ten przestaje spełniać wymóg do poruszania się po autostradzie. W takiej sytuacji należy zatrzymać się na pasie awaryjnym i dokonać naprawy lub wezwać lawetę.
Co więcej, zgodnie z art. 19 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, "kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym". Przepis ten nie wskazuje natomiast precyzyjnie, o jaką prędkość chodzi.
Zbyt niska prędkość na autostradzie zdecydowanie utrudnia jazdę innym, a może być dodatkowo zagrożeniem. Chodzi bardziej o różnicę prędkości pomiędzy naszym pojazdem a pozostałymi, niż o konkretną prędkość. W dobrych warunkach nawet jazda z prędkością 50-60 km/h autostradą może zostać uznana za utrudnienie. Więc paradoksalnie, w przypadku awarii, która nie pozwala na jazdę z prędkością co najmniej 40 km/h, korzystną sytuacją dla kierującego jest np. korek na autostradzie.
Podsumowując – przepisy ruchu drogowego nie zobowiązują kierowców do poruszania się z określoną prędkością minimalną, natomiast wymagają od pojazdu zdolności do poruszania się z taką prędkością. Jeśli pojazd nie spełnia tego warunku, nie można poruszać się nim po autostradzie.
