Powrót kursów redukujących punkty karne. Znamy już datę
We wrześniu 2023 r. wszystko ma być gotowe na powrót kursów redukujących liczbę punktów karnych na kontach kierowców. Dziś kierowcy, którzy często łamią przepisy, po prostu tracą uprawnienia. Jak pokazują liczby, jest ich znacznie więcej niż wcześniej.
07.07.2023 | aktual.: 07.07.2023 21:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Powrót kursów
17 września 2022 r. znowelizowane przez rząd przepisy zlikwidowały możliwość redukcji liczby punktów karnych poprzez uczestnictwo w kursach organizowanych przez ośrodki egzaminowania. Jednocześnie wprowadzono nowy taryfikator punktów karnych, który za wiele przewinień przewiduje większą liczbę "oczek" niż było to wcześniej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Jak wynika z danych przekazanych Autokult.pl przez Komendę Główną Policji, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy obowiązywania nowych przepisów prawo jazdy za punkty straciło ponad 7,5 tys. osób. Średnia za sześć miesięcy 2021 r. wynosiła niespełna 4,9 tys. Dlatego postanowiono wprowadzić szybkie zmiany.
Za pomocą "wrzutki" przepisów do nowelizacji o przewozach osób wprowadzono zmiany w systemie punktów karnych. Nowelizacja opublikowana w Dzienniku Ustaw 26 maja 2023 r. przewiduje możliwość organizowania kursów redukujących liczbę punktów karnych, ale na razie wciąż ich nie ma, bo system informatyczny, który będzie przetwarzał informacje o odbytych szkoleniach, nie jest gotowy. Wiemy już, kiedy nastąpi koniec tego pata.
Przepisy o kursach redukujących punkty karne wrócą, gdy minister cyfryzacji opublikuje w "Monitorze Polskim" komunikat o gotowości systemów informatycznych. "Termin jego publikacji jest zależny m.in. od konsultacji w tym zakresie z resortem spraw wewnętrznych i administracji. Niemniej jednak wydanie komunikatu planowane jest z terminem określonym na wrzesień" – poinformowało Autokult.pl biuro prasowe Ministerstwa Cyfryzacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W komunikacie tym minister cyfryzacji wskaże datę, od której zaczną obowiązywać zapisy dotyczące redukcji punktów karnych. Wtedy też ośrodki egzaminowania będą mogły powrócić do organizacji takich zajęć. Chętnych na pewno nie zabraknie, ale póki co jest jeszcze nieco niewiadomych.
Trochę inaczej
Zgodnie z nowelizacją Prawa o ruchu drogowym nowy kurs zredukuje liczbę punktów karnych na koncie kierowcy o sześć. W zajęciach – oczywiście na własny koszt – będzie można wziąć udział nie częściej niż raz na sześć miesięcy. "Oczka" będą odliczane począwszy od tych nałożonych najwcześniej, ale z zastrzeżeniem, że punkty będą wymazywane tylko po opłaceniu mandatu za wykroczenie, w związku którym je nałożono.
Nie będzie zatem możliwości, by "zaoszczędzić" na mandacie i skasować punkty karne udziałem w kursie. Punktów nie będą mogli redukować kierowcy, którzy posiadają prawo jazdy krócej niż rok. Nie będzie również możliwości organizowania kursów na odległość. Forma taka spopularyzowała się w czasie pandemii i prowadziła do tego, że często łamiący przepisy kierowcy mogli uczestniczyć w kursach online nawet podczas prowadzenia pojazdu.
Kształt? Nieznany
Można więc powiedzieć, że zasady będą podobne do tych, które stosowano przed 17 września 2022 r., choć nieco ostrzejsze. Wcześniej takie zajęcia trwały 5 godzin i 30 minut. W tym czasie swój blok zajęć miał psycholog transportu, a funkcjonariusz policji prezentował zdjęcia z drastycznych wypadków. W 2022 rząd przedstawił inny plan na kurs. Zakładano wówczas, że kurs miałby kasować komplet 24 punktów, ale miałby trwać 4 lub 5 dni.
Teraz jasne jest, że z tej ostatniej koncepcji zrezygnowano. Czy wrócą więc kursy w starej, dobrze znanej nam formule? Takie pytanie zadałem w Ministerstwie Infrastruktury oraz w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury odpowiedziało mi: "zgodnie z zapisami ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw rozporządzenie leży we właściwości ministra właściwego do spraw wewnętrznych i jest podpisywane w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu oraz Ministrem Sprawiedliwości. [...] W celu uzyskania szczegółowych informacji o rozwiązaniach, jakie to rozporządzenie będzie zawierało, prosimy o kontakt z MSWiA".
Zapytane o tę samą kwestię biuro prasowe MSWiA odpisało zaś: "Panie Redaktorze, w tej kwestii prosimy o kontakt z biurem prasowym Ministerstwa Infrastruktury".
W 2022 r. rząd zlikwidował system redukcji punktów karnych i nie zaproponował niczego w zamian. Teraz rozwiązuje problem, który sam stworzył. W ciągu kilku ostatnich lat Polska zaliczyła duży postęp w dziedzinie bezpieczeństwa drogowego. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w pewnej mierze stało się to mimo działań rządu, a nie dzięki nim.