Posaidon oferuje Mercedesa-AMG A 35 z mocą A 45. Prawie 300 km/h jeszcze taniej
Posaidon to niemiecki tuner, który w ostatnich latach zdobył sporą popularność dzięki całkiem niepoprawnym rzeczom, jakie robi z nowym Mercedesem-AMG A 45. Jednak to jego nowa oferta dla tańszego A 35 może mu przysporzyć jeszcze więcej fanów.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Posaidon przebił się na nagłówki między innymi Autokultu za sprawą potężnych liczb uzyskiwanych z dwulitrowej jednostki w najmniejszym modelu AMG, Klasie A. W przypadku nowego A 45 S niemiecki tuner gwarantuje aż 525 KM, co pozwala rozpędzić się temu kompaktowemu hot-hatchowi do 323 km/h. Co w takim razie może on zrobić ze słabszym A 35?
Jak się okazuje, też całkiem sporo. Choć A 35 i A 45 dzielą silniki o identycznej pojemności 1991 cm3, w rzeczywistości napędzają je znacznie różniące się od siebie jednostki M264 i M139. Uzyskanie większej mocy z tej pierwszej jest trudniejsze. By to uczynić, Posaidon musiał postarać się bardziej niż tylko wymienić jednostkę sterującą na dostrojoną przez siebie. Wymienił więc też turbosprężarkę na większy i bardziej wydajny termicznie moduł. Do tego zastosował jeszcze oprogramowanie dwusprzęgłowej, siedmiobiegowej skrzyni z "większego brata".
Efektem jest zdrowe 400 KM i 550 Nm, czyli wartości znacznie odbiegające od fabrycznego A 35 (wzrost o 94 KM i 150 Nm) i już nieprzyzwoicie bliskie tego, co do tej pory dawał tylko A 45. Również wynik przyspieszenia do 100 km/h gra już w lidze tego drugiego. Producent obiecuje równe 4 sekundy, czyli zaledwie o 0,1 s więcej niż AMG daje w A 45 S. Prędkość maksymalna tego tuningowego dziełka wynosi 295 km/h, co z jednej strony nie pozwala jeszcze przekroczyć granicy 300 km/h, ale z drugiej i tak znacznie lepsze niż 250 km/h, które dostajemy w wyposażonym w ogranicznik A 45 z fabryki.
Dlaczego to wszystko ma sens? Bo tak przygotowany przez Posaidona Mercedes-AMG A 35, w jego ofercie znany jako RS 400, będzie kosztował zauważalnie mniej niż 262 500 zł, jakie klient musi wydać w polskim salonie na A 45 S. Oficjalna cena zestawu tunera nie jest jeszcze znana, ale na pewno będzie to korzystniejsza oferta, biorąc pod uwagę, że A 35 wyjściowo kosztuje 194 100 zł.
Zgoda, tak przygotowane auto nie będzie miało zawieszenia, hamulców, spojlerów i wielu innych bajerów, które można spotkać w topowej Klasie A. Jak jednak dowiedliśmy w naszym teście A 35, to bardzo kompetentny hot-hatch, który oferuje wiele i wsparty jest na na tyle dobrych podzespołach, że powinien on zrobić dobry użytek z dodatkowej mocy. O ile więc A 45 S już teraz na polskim rynku uchodzi za dobrą ofertę, można trochę pokombinować, by dostać jego osiągi jeszcze trochę taniej.