Porsche 911 wylądowało pod naczepą. Niemiecki kierowca miał dużo szczęścia
Na jednej z niemieckich autostrad doszło do nietypowego wypadku z udziałem porsche i ciężarowego zestawu. Niewiele zabrakło, by sportowe auto wraz z kierowcą zostało zmiażdżone przez naczepę.
07.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wypadek miał miejsce 7 lutego 2022 roku na autostradzie A63 w okolicach Kaiserslautern. 30-latek jadący porsche stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w lewy bok ciężarówki, a następnie wjechał autem tuż pod koła naczepy.
Życie uratowała mu najprawdopodobniej szybka reakcja kierowcy tira, który natychmiast wyhamował zestaw, nie pozwalając, by koła naczepy najechały na niskie nadwozie sportowego auta. Choć sytuacja wyglądała wyjątkowo groźnie, wszyscy wyszli z niej bez szwanku.
Jak donosi niemiecka policja, akcja była wyjątkowo trudna i wiązała się z koniecznością czasowego zamknięcia autostrady. Straty materialne oszacowano na około 90 tys. euro. Jako wstępną przyczynę zdarzenia wskazano nagłą utratę panowania nad pojazdem w wyniku aquaplaningu. Nie pozostaje nic innego, jak wyrazić radość, że skończyło się tylko na pogiętych blachach.